Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mężczyzna znaleziony przez przechodnia w Cieszynie zmarł w szpitalu, prawdopodobnie przez hipotermię

Andrzej Drobik
38-latek z Cieszyna zmarł na skutek mrozów
38-latek z Cieszyna zmarł na skutek mrozów KPP Cieszyn
Mężczyzna znaleziony przy ścieżce spacerowej w Cieszynie zmarł w szpitalu na skutek hipotermii. Ciężkie mrozy są groźne, dlatego policja apeluje, żeby reagować, kiedy tylko zobaczymy niebezpieczeństwo.

W miniony wtorek w Cieszynie przypadkowy przechodzień zauważył nieprzytomnego mężczyznę, który przebywał na mrozie. Leżący na ścieżce spacerowej 38-latek był już nieprzytomny. Zaalarmowani policjanci, którzy dojechali na miejsce, natychmiast podjęli resuscytację. Mężczyzna w stanie głębokiej hipotermii został przetransportowany przez pogotowie ratunkowe do bielskiego szpitala. Niestety, wieczorem zmarł. To pierwszy taki przypadek tej zimy.

- We wtorek rano cieszyńscy policjanci zostali zaalarmowani przez przypadkowego przechodnia o tym, że przy ścieżce spacerowej przy ul. Bolko Kantora leży nieprzytomny mężczyzna. Policjanci natychmiast przystąpili do akcji resuscytacyjnej, ponieważ mężczyzna nie oddychał. Mundurowi kontynuowali udzielanie pomocy do momentu przyjazdu karetki – tłumaczy mł. asp. Krzysztof Pawlik, rzecznik prasowy cieszyńskiej policji.

Lekarz stwierdził u 38-latka głęboką hipotermię. Mężczyznę natychmiast przewieziono do szpitala. Niestety, nie udało się mu uratować życia. Wieczorem zmarł w szpitalu.

Prokurator zarządził już przeprowadzenie sekcji zwłok mężczyzny. Sprawę śmierci 38-latka będą wyjaśniać cieszyńscy policjanci. Najbardziej prawdopodobna w tym przypadku jest śmierć z wymarznięcia.

Apelujemy o nie lekceważenie niskich temperatur. Prosimy o zwracanie uwagi na przypadkowo napotkane osoby, które mogą stać się ofiarami niskich temperatur – zwłaszcza dzieci czy osoby starsze. Nie bądźmy obojętni na widok osób pijanych czy bezdomnych. Pamiętajmy o osobach mieszkających samotnie. Wielokrotnie od naszej wrażliwości i chęci niesienia pomocy zależy ich życie. O każdej niepokojącej sytuacji informujmy służby ratownicze – apeluje mł. asp. Krzysztof Pawlik.

I kontynuuje apel policjantów: Pamiętajmy, że obowiązkiem każdego z nas jest reagowanie na cudzą krzywdę. Nie bądźmy obojętni wobec tych, którzy zwłaszcza teraz mogą potrzebować naszej pomocy.

- Wystarczy tylko jeden telefon pod numer 112 lub 997 lub 999, by uchronić kogoś od wychłodzenia i uratować czyjeś życie – podkreśla Krzysztof Pawlik.

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Miała 2 promile, rozbiła auto i uciekła

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na cieszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto