Martyna Kierczyńska z Legionu Głogów wróciła już do Polski po swoim fenomenalnym udziale na Światowych Igrzyskach Sportów Walki, które odbyły się w Arabii Saudyjskiej. Głogowianka pierwszy raz brała udział w takim wydarzeniu.
– Pierwszy raz zwycięstwo w Olimpiadzie, Światowych Igrzyskach Sportów Walki. Specjalna impreza, ponieważ odbywa się raz na cztery lata, a więc nie odbywa się ona rokrocznie. Żeby się tam zakwalifikować trzeba mieć specjalne zaproszenie. Trzeba właśnie zdobyć te kwalifikacje wygrywając między innymi Mistrzostwa Świata – mówi Martyna Kierczyńska.
Martyna wywalczyła tam złoty medal w muaythai. Była jedyną reprezentantką Polski w tej dyscyplinie i generalnie jedyną Polką, która zdobyła dla naszego kraju złoto w całych igrzyskach.
– Na Igrzyskach stoczyłam trzy walki. Pierwszą z zawodniczką gospodarzy, a więc Arabii Saudyjskiej. Te walki już zakończyłam w pierwszej rundzie i kolejne dwie walki stoczyłam z tą samą zawodniczką z Meksyku. To była bardzo doświadczona rywalka, która ma na swoim koncie już wiele tytułów, wiele walk zawodowych. Były to trzy mocne rundy i każdorazowo wygrałam po prostu jednogłośnie każdą z walk. Emocje były ogromne, naprawdę bardzo się cieszyłam z tego powodu. Byłam zadowolona, dumna. No i co to było wiedzieć? Po prostu zrealizowałam swój cel, także ogromne szczęście – mówi nam głogowianka.
Teraz zawodniczka z Głogowa ma przed sobą czas na odpoczynek. A co dalej?
– Teraz odpoczynek, a później myślimy, żeby pójść w kierunku tej zawodowej kariery. Prawdopodobnie zawodowe MMA, zobaczymy jaka federacja da nam najkorzystniejszą ofertę i wtedy razem z trenerem zadecydujemy – dodaje mistrzyni z Głogowa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?