Mężczyzna w środę po 10.00 wszedł do sklepu jubilerskiego. Podszedł do ekspedientki i uderzył ją, po czym ukradł biżuterię i wybiegł ze sklepu. Na szczęście ekspedientce nic się nie stało
- Napastnik nie był zamaskowany. Posługiwał się językiem czeskim. Współpracujemy z policją czeską, ponieważ śledczy nie wykluczają, że sprawca mógł przejść przez granicę do Czech - mówi Rafał Domagała, oficer prasowy cieszyńskiej policji.
Policjanci ustalili rysopis sprawcy: mężczyzna w wieku około 35 – 40 lat, wzrostu około 180 cm, cera śniada, włosy krótkie-czarne, oczy ciemne, twarz owalna – okrągła, bez zarostu, miał braki w uzębieniu – nie miał jednego z przednich zębów.
Ubrany był w granatową bluzę z pomarańczowymi wstawkami na piersi i rękawach bluzy.Współpracujemy z policją czeską, ponieważ śledczy nie wykluczają, że sprawca mógł przejść przez granicę do Czech.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?