Korzystając z sieci, zachowaj czujność!

Do policjantów ze Śląska Cieszyńskiego zgłasza się coraz więcej osób, które twierdzą, że padły ofiarą internetowych oszustów. Jak mówią funkcjonariusze policji, interwencje dotyczą najczęściej przypadków związanych z wirtualnym dokonywaniem zakupów. W szczególności chodzi o handel telefonami komórkowymi, choć nie tylko.

- Większość dochodzeń prowadzonych przez nas kończy się sukcesem, zatrzymujemy sprawców nieuczciwych działań - wyjaśnia Ireneusz Brachaczek, rzecznik prasowy cieszyńskiej policji. Zdaniem oficerów prowadzących tego typu śledztwa, wielu internautów chcących oszukać innych na takiej transakcji nie zdaje sobie nawet sprawy z tego, że za każdym razem zostawiają po sobie ślady w sieci, m.in. w postaci kodów IP, przypisanych do każdego komputera oraz innych wskazań, na podstawie których łatwiej dotrzeć jest policyjnym informatykom do danego naciągacza. Łatwo jest dotrzeć choćby do posiadacza rachunku bankowego, na który przelewane są pieniądze za daną usługę lub towar. Nawet najlepsi maniacy internetu mogą wpaść zatem w sidła policji.

- Ludzie myślą, że nie mamy odpowiednich narzędzi do wykrywania wykroczeń i przestępstw wirtualnych, ale się mylą, ponieważ choć wiele się o tym nie mówi, też idziemy za duchem czasu i dysponujemy coraz lepszym sprzętem, a także specjalistycznym oprogramowaniem, które skutecznie pozawala nam na ściganie takich osób - dodaje Brachaczek.

Jak się jednak okazuje na terenie Śląska Cieszyńskiego w internecie ujawnia się nie tylko coraz więcej naciągaczy. - W ostatnim okresie czasu nie brakuje nam również zgłoszeń od mieszkańców, że ktoś im grozi wysyłając na przykład e-maile - podsumowuje Brachaczek.