Załoga LOTOS Rally Team pokazała pazur już od pierwszych kilometrów oesowych, walcząc zacięcie na każdym kilometrze. Jednak dopiero zwycięstwo w ostatniej próby rozstrzygnęło o ostatecznym triumfie.
- Uwielbiam, gdy trzeba jechać pod dużą presją, gdy dużo się dzieje. Dzięki dla Wojtka i Kamila za rywalizację i walkę na "żyletki"! Prawdopodobnie, gdybyśmy rano nie wypadli z drogi na 5 biegu i nie wylądowali w zaspie, sytuacja byłaby bardziej komfortowa. A tak cały dzień odrabialiśmy straty. Choć to moja czwarta wygrana w Świdnicy, to dopiero pierwsza z nowym zespołem LOTOS Rally Team. To także Ich sukces oraz kibiców, których zaangażowanie niekiedy zaskakuje mnie, tak pozytywnie - mówił na mecie Kajetan Kajetanowicz.
- Bardzo chciałem wygrać ten rajd po raz siódmy, wyrównując rekord zwycięstw wielkiego pilota Ryszarda Żyszkowskiego. Ten rekord padł dopiero po 21 latach i byłoby fajnie, żeby przez kolejne dwie dekady nie został pobity - przyznał z kolei Jarek Baran. - Przed rajdem twierdziłem, że drugi dzień będzie łatwiejszy i nie po raz pierwszy okazuje się, że rajdy to sport nieobliczalny. Dziękuję Kajetanowi oraz Wojtkowi i Kamilowi za emocjonujące dwa dni - dodał
Na drugim miejscu w Rajdzie Świdnickim znaleźli się reprezentanci zespołu stworzonego dzięki współpracy firm Orlen Oil i Subaru Import Polska. Wojtek Chuchała i Kamil Heller byli najszybsi na sześciu odcinkach specjalnych i do ostatniego kilometra walczyli o zwycięstwo. Do najwyższego stopnia podium zabrakło zaledwie 1,5 sekundy.
- Wspaniały rajd i wspaniały dzień, w którym naszym celem było dojechanie do mety. Naprawdę nie spodziewaliśmy się, że uda nam się jechać tak szybkim tempem i wygrywać tyle odcinków specjalnych. Oczywiście na kolejnych rajdach będziemy starali się być jeszcze szybsi i lepsi, bo wiemy, że to jest możliwe - stwierdził na mecie Wojtek Chuchała.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?