Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jedyny taki koncert w Polsce

WOJCIECH TRZCIONKA, EWA BRACHACZEK
Jacqueline Cole zamierza częściej występować w Cieszynie.  WOJCIECH TRZCIONKA
Jacqueline Cole zamierza częściej występować w Cieszynie. WOJCIECH TRZCIONKA
Ponad 300 osób przyszło w sobotę do kościoła św. Marii Magdaleny i przez dwie godziny słuchało w skupieniu popisów brytyjskiej pianistki Jacqueline Cole. Był to jej pierwszy koncert w Polsce.

Ponad 300 osób przyszło w sobotę do kościoła św. Marii Magdaleny i przez dwie godziny słuchało w skupieniu popisów brytyjskiej pianistki Jacqueline Cole. Był to jej pierwszy koncert w Polsce.

Artystka uważana jest za muzyczną aktywistkę, gdyż wykonuje głównie utwory zapomnianych lub mało znanych kompozytorów pierwszej połowy XX wieku, którzy byli prześladowani z powodów religijnych czy rasowych. W sobotę, w ramach 3. Festiwalu Filmowego Era Nowe Horyzonty w Cieszynie, grała Johanna Sebastiana Bacha, Fryderyka Chopina oraz premierowe w naszym kraju utwory Johna Irelanda, Zikmunda Schula i Viktora Ullmanna. Cały koncert był jednak poświęcony temu ostatniemu. Cole założyła Fundację Viktora Ullmanna i nieprzypadkowo propaguje jego muzykę w Cieszynie - to tutaj się urodził (w kościele, gdzie odbył się koncert, został ochrzczony) i spędził pierwsze lata swojego życia, zanim wraz z rodziną wyjechał do Wiednia. - Gdyby nie umarł w tak tragicznych okolicznościach, najprawdopodobniej byłby jednym z największych kompozytorów XX wieku. Uważam, że Ullmann został za wcześnie uciszony. Jego muzyka jest bardzo prawdziwa - mówi w rozmowie z "Dziennikiem" Jacqueline Cole.

- Kiedy zaczęła się pani fascynacja twórczością Ullmanna?

- Praktycznie 10 lat temu. W czasie projekcji filmu dokumentalnego o Ullmannie i jego towarzyszach niedoli w obozie koncentracyjnym w Teresinie usłyszałam fragment jego wybitnej muzyki. To był tylko krótki urywek, wcześniej nic nie wiedziałam o jego muzyce, ale poczułam, że muszę ją poznać.

- To pani pierwszy koncert w Cieszynie. Podobno możemy liczyć na kolejne?

- Mam nadzieję, że okazja pojawi się już wkrótce! Nie jestem do końca pewna kiedy. To był mój pierwszy koncert poświęcony Ullmannowi w Cieszynie. Ma on dla mnie wielkie znaczenie, tym bardziej, że zagrałam go w miejscu, gdzie mimo że był Żydem, został ochrzczony. Cieszę się, że ten kościół nadal istnieje, a zrealizowanie mojego planu stało się możliwe.

- Program wieczoru zawierał głównie utwory artystów XX wieku. Dlaczego?

- Kompozytorzy z wcześniejszego okresu są już świetnie znani. Ich muzyka zachwyca od wieków i nadal będzie zachwycać. Natomiast twórczość Ullmanna, z czasów zanim trafił do obozu w Teresinie, jest mało znana. Wydaje się, że przez te straszne wydarzenia nie zdążył dać się poznać. Jako jedna z nielicznych postanowiłam odkryć go i pokazać innym jego twórczość. Wykorzystując to, że moje nazwisko jest znane nie tylko w Wielkiej Brytanii, założyłam nawet fundację poświęconą Viktorowi Ullmannowi. Celem mojej działalności nie jest użalanie się nad losem kompozytora, choć był on dla niego okrutny, lecz odkrycie pięknych stron jego życia, które zapisał w swojej muzyce.

- Słyszeliśmy o pani planach związanych z Cieszynem...

- Jeśli będzie to możliwe planuję zorganizować festiwal w Cieszynie. Na wiosnę 2005 roku, w okolicach kwietnia, maja. Chciałabym datą odnieść się do uczczenia Holocaustu oraz wyzwolenia obozu koncentracyjnego w Teresinie, które miało miejsce w 1945 roku. Festiwal potrwałby dwa, trzy tygodnie i byłby dedykowany Polakom, którzy cierpieli, zginęli lub przeżyli piekło Holocaustu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na cieszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto