Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jak zarabia bank?

Andrzej Czerny
Byliśmy z żoną przekonani, że będziemy mieli nadpłatę, a okazało się, że do spłaty kredytu brakowało 3 tys. złotych – mówi Wojciech Bezeg. Andrzej Czerny
Byliśmy z żoną przekonani, że będziemy mieli nadpłatę, a okazało się, że do spłaty kredytu brakowało 3 tys. złotych – mówi Wojciech Bezeg. Andrzej Czerny
Joanna i Wojciech Bezegowie twierdzą, że przez niekompetencję pracownika cieszyńskiego oddziału banku Millennium stracili pieniądze. W 2001 roku zaciągnęli kredyt hipoteczny w Polskim Towarzystwie Finansowym we ...

Joanna i Wojciech Bezegowie twierdzą, że przez niekompetencję pracownika cieszyńskiego oddziału banku Millennium stracili pieniądze.

W 2001 roku zaciągnęli kredyt hipoteczny w Polskim Towarzystwie Finansowym we frankach szwajcarskich. Po przejęciu kredytów hipotecznych PTF przez bank Millennium otrzymali nowy numer konta do spłaty zadłużenia. - Jednak po pewnym czasie pojawił się u nas konsultant Banku Śląskiego i przedstawił nam lepsze warunki kredytowania. Zaproponował, że bank ureguluje całe nasze zadłużenie zaciągnięte w Millennium - relacjonuje Joanna Bezeg.

Chcąc spłacić całość zadłużenia, udali się do oddziału banku Millennium w Cieszynie. - Przyszedłem do pana Grzegorza Kukuczki i powiedziałem, że chciałem spłacić cały kredyt. Przedstawiciel cieszyńskiego oddziału Millennium, poinformował mnie o możliwości uruchomienia tzw. konta technicznego, na którym przelane przez nas złotówki zostaną przewalutowane i wpłacone na konto przeznaczone do spłaty kredytu dopiero na wyraźne moje żądanie - informuje Wojciech Bezeg.

Bezegowie wpłacili pieniądze na konto techniczne. - Chcieliśmy dokonać przelewu w momencie kiedy kurs franków będzie dla nas korzystny. Mysleliśmy, że względem Millennium będziemy mieli nadpłatę. Jednak po tej operacji Grzegorz Kukuczka wyjaśnił nam, że pieniądze zostały przewalutowane z chwilą ich wpłaty na konto - tłumaczy pani Joanna. Okazało się, że Bezegowie muszą dopłacić ponad 3 tys. złotych. - Gdybyśmy o tym wiedzieli, poczekalibyśmy z wpłatą. Bank Millennium zadziałał prawdopodobnie zgodnie ze swoim regulaminem. Jednak pracownik cieszyńskiego oddziału był niezorientowany w sytuacji - informują Bezegowie.

Po naszej interwencji bank zwrócił poszkodowanym klientom 1,5 tys. złotych. - W ubiegłym tygodniu zadzwoniła do nas pani Małgorzata Janik z banku Millennium i poinformowała mnie, że sprawa została rozpatrzona na wyższych szczeblach. Uznano błąd pracownika banku i postanowiono zwrócić część pieniędzy - wyjaśnia Joanna Bezeg.

Grzegorz Kukuczka nie chciał z nami rozmawiać. Natomiast Agnieszka Nachyla, dyrektorka Departamentu Marketingu i Rozwoju Bankowości Hipotecznej banku Millennium poinformowała nas o trybie spłaty kredytów hipotecznych udzielonych za pośrednictwem PTF, przejętych później przez bank Millennium.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na cieszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto