Jak przełamywać polsko-czeskie stereotypy? Najlepiej poprzez sztukę - uznali artyści i w Śląskim Zamku Sztuki i Przedsiębiorczości w Cieszynie zorganizowali wystawę "Incydenty - Zabliźnianie". Młodzi twórcy z Polski, Czech oraz Wielkiej Brytanii przez kilkanaście dni obserwowali życie w obu nadolziańskich miastach fotografując i filmując ich mieszkańców. Powstały też bardzo nietypowe instalacje. Grzegorz Majchrowski z Katowic powiązał graniczną Olzę kilometrami niebieskiego płótna symbolicznie łącząc dwa graniczne brzegi, a Daniel Hryciuk postawił w galerii lodówkę z czeską wódką kupowaną przez Polaków, a na ścianie galerii zawiesił chrupki kukurydziane, które sąsiedzi namiętnie kupują na cieszyńskich targowiskach. Instalacja wzbudziła sporo kontrowersji. Czy to aby nie utrwalanie stereotypów? - Przeciwnie. Takie rzeczy prowokują dialog i mnie o to chodziło. Gdy będziemy rozmawiać, lepiej się poznamy. Spirytus wylany na ranę na początku piecze, ale z czasem ją zabliźnia - uważa 27-letni artysta z Bytmia.
Wystawa w Śląskim Zamku Sztuki i Przedsiębiorczości potrwa do 3 sierpnia.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?