Sebastian Szewczyk wsiada do autobusu w Czechowi-cach-Dziedzicach i jedzie do Bielska-Białej. Później kolejny autobus, tym razem do Skoczowa, gdzie pomaga przy budowie Hospicjum Otwarte Drzwi. Sebastian jest niepełnosprawny, ma niedowład lewej strony ciała. Wszystko przez wypadek, do którego doszło w 2003 roku, w którym Sebastian został potrącony przez samochód.
– Jestem osobą niepełnosprawną, sam otrzymałem pomoc od wielu osób, między innymi dlatego teraz sam chcę pomagać – mówi Sebastian Szewczyk.
Przyjeżdża do hospicjum Otwarte Drzwi, żeby pomagać, nawet w tych najprostszych czynnościach. Pomoc jest budującemu się hospicjum potrzebna, bo dzisiaj brakuje przede wszystkim ludzi do pracy. Są oni potrzebni, żeby udało się ukończyć hospicjum budowane od kwietnia 2015 roku.
– Od 20 lat pracuję jako pielęgniarka w szpitalu i od dawna wiedziałam, że jest problem z tego rodzaju opieką w powiecie, chory onkologicznie i terminalnie nie ma tutaj do dyspozycji stacjonarnego hospicjum – mówi Wioletta Staniek, inicjatorka budowy hospicjum i szefowa Stowarzyszenia Przyjaciół Chorych Hospicjum Otwarte Drzwi.
Stowarzyszenie rozpoczęło działalność 7 lat temu, a w 2011 zaczęło działać jako hospicjum domowe. Szybko jednak pojawiła się idea budowy stacjonarnej instytucji. Wioletta Staniek zaczęła szukać miejsca pod takie hospicjum, jeździła po gminach i szukała budynku.
W końcu znalazło się miejsce w Skoczowie. Budynek przekazał stowarzyszeniu Zakon Sióstr Służebniczek Dębickich. Stowarzyszenie podjęło decyzję o remoncie budynku i budowy od podstaw dodatkowego lokalu.
– Dzisiaj hospicjum jest już w 80 procentach skończone. Materiały do wykończenia wnętrz już mamy, teraz potrzebujemy przede wszystkim rąk do pracy – tłumaczy Wioletta Staniek.
Dzisiaj w hospicjum potrzebne są zatem przede wszystkim osoby, które mogą pomóc przy wykończeniu wnętrza.
Jak tłumaczy Wioletta Staniek, nie chodzi wcale o wyspecjalizowaną kadrę budowlaną.
– Mamy kierownika budowy, potrzebujemy osób, które pomogą mu nawet w najprostszych pracach. Czasem trzeba coś przenieść, przytrzymać narzędzia – mówi.
Każdy, kto chciałby pomóc w ukończeniu hospicjum, może się zgłosić pod numerem telefonu 662 010 996.
Taką pomoc zaoferował hospicjum właśnie niepełnosprawny Sebastian. Jak zapewnia, chce tu zostać i pomagać także po ukończeniu prac budowlanych i remontowych.
– Sam po wypadku leżałem długi czas, wiem jak rozmawiać z tymi ludźmi, jakich tematów unikać. Na pewno się przydam – mówi.
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?