Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Henryk Bocek zaginął w lasach koło Istebnej. Był na grzybobraniu. Trwają poszukiwania mężczyzny

Adam Tobojka
Adam Tobojka
Drugą dobę trwają poszukiwania zaginionego mieszkańca Istebnej. Henryk Bocek w środę udał się na grzyby w okolice góry Kiczory. Ostatni kontakt telefoniczny udało mu się nawiązać z rodziną w czwartek. W poszukiwania zaangażowane są siły policji, leśnicy, członkowie GOPR, mieszkańcy okolicznych wsi i lokalnego Batalionu WOT-u.

Henryk Bocek, 69-letni mieszkaniec Istebnej, wybrał się w środowe przedpołudnie do lasu na grzyby. Jednak tego dnia nie wrócił do domu. Zaniepokojeni współdomownicy zadzwonili do niego z pytaniem, gdzie obecnie przebywa. Mężczyzna przyznał, że zgubił się w lesie, nie wie gdzie dokładnie się znajduje i nie potrafi odnaleźć drogi do domu. Jako ostatni znany mu punkt podał przysiółek Polankę, znajdujący się niedaleko granicy z Czechami.

Trwają poszukiwania zaginionego w lasach koło Istebnej Henryka Bocka. Meżczyzna zaginął na grzybobraniu

Rodzina natychmiast poinformowała policję o zaginięciu seniora. Niestety próby lokalizacji zaginionego na podstawie sygnału telefonu nie przyniosły skutku. Rozpoczęła się akcja poszukiwawcza, w której udział bierze kilkudziesięciu policjantów z komend z Istebnej, Wisły, Cieszyna, Bielska-Białej i Katowic. Wspiera ich około 70 członków ochotniczej i zawodowej straży pożarnej i ratownicy z Beskidzkiej Grupy GOPR, którego członkowie, przy użyciu specjalistycznego sprzętu, wyznaczyli rejon do poszukiwań, dzieląc go na sektory. Mundurowi poszukiwali zaginionego, przeczesując pieszo tereny leśne przy wsparciu drona z kamerą termowizyjną. Z uwagi na duże prawdopodobieństwo, że mężczyzna może znajdować się po za granicą kraju, powiadomiono czeską Policję i tamtejszych funkcjonariuszy GOPR. Mimo tego nie udało się odnaleźć zaginionego i działania przerwano w czwartek po 3.00.

Poszukiwania wznowiono w czwartek o świcie. Do akcji włączyli się leśnicy, żołnierze z Batalionu Wojsk Obrony Terytorialnej i mieszkańcy Trójwsi. Po południu na miejsce przyleciał z Warszawy helikopter policyjny zaopatrzony w kamerę termowizyjną. W poszukiwaniach wykorzystano również samochody terenowe i quady, a także dziesięć psów tropiących i ratowniczych z różnych służb. Mimo tak dużego zaangażowania mężczyzny nie udało się odnaleźć. Poszukiwania zawieszono na noc, wznowiono je w piątek nad ranem. Mężczyzny wciąż szukają setki mundurowych i cywili.

Policja prosi wszystkich przebywających w okolicach trójwsi o pomoc w ustaleniu miejsca pobytu Henryka Bocka. Gdy opuszczał dom, ubrany był w granatowy dres, granatowy polar i ciemną czapkę z daszkiem. Mężczyzna ma około 185 centymetrów wzrostu, jest szczupłej budowy ciała. Wszystkie osoby, które posiadają jakiekolwiek informacje o zaginionym, proszone są o kontakt z Komendą Powiatową Policji w Cieszynie pod nr tel. 47 8573 200, 47 8573 255 lub z najbliższą jednostką Policji - numer alarmowy 112.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na cieszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto