Dużo słów, mało treści

Park Przemysłowo-Technologiczny zamierza stworzyć na lotnisku w podczęstochowskich Rudnikach jego nowy właściciel spółka Bosacka Development Partners, której głównym udziałowcem jest zakopiański biznesmen Andrzej Stoch.

Przedstawiciele spółki spotkali się w tej sprawie z władzami gminy Rędziny, na terenie której leży lotnisko, a także z przedstawicielami Aeroklubu Częstochowskiego.
– Dużo słów, mało treści – tak o pomyśle mówi dyrektor lotniska Dariusz Jaworski. – To spotkanie nic nowego nie wniosło, nie usłyszeliśmy żadnych konkretów. Czekamy na szczegóły.

Wójt Rędzin, Waldemar Chmielarz spodziewał się, że wreszcie po kilku miesiącach milczenia nowego właściciela lotniska usłyszy jakieś istotne dla gminy informacje. – To, co nam przedstawiono trudno nawet nazwać projektem – mówi wójt. – Usłyszałem, że teren jest atrakcyjny i warto tutaj przyciągać inwestorów. To wiem jednak już dawno. Sam byłem zainteresowany, aby tutaj ściągnąć jakieś firmy. Dobra lokalizacja i skomunikowanie ze Śląskiem i Częstochową, które będzie jeszcze lepsze, gdyż w pobliżu niebawem będzie przebiegać autostrada, daje istotnie duże możliwości.
Plany spółki zakładają wydzielenie z całej nieruchomości 100 hektarów na działalność lotniczą i ponad 200 ha na stworzenie parku przemysłowego. Gmina i Aeroklub Częstochowski, który ma prawo własności do lotniska są zainteresowane, aby spółce Andrzeja Stocha udało się ściągnąć do Rudnik duży kapitał.
– Ewentualny rozwój tego terenu oznaczać może rozwój lotniska, – mówi dyrektor Jaworski.
W ciągu miesiąca ma się odbyć kolejne spotkanie z przedstawicielami nowego właściciela rudnickiego lotniska. – Mam nadzieję, że usłyszymy coś więcej niż mgliste zapewnienia spółki – mówi wójt. – Czas ucieka, na lotnisku nic się nie dzieje.