Druga tura w Bielsku-Białej: Krywult, czy Okrzesik

Za dziesięć dni, w niedzielę 30 listopada, bielszczanie znów pójdą do urn, by wybrać prezydenta miasta w drugiej turze.
- Jeszcze miesiąc temu prawie nikt nie wierzył, że w Bielsku-Białej będzie druga tura. To, co wydawało się niemożliwe, stało się możliwe, dzięki Niezależnym.BB. Teraz chcemy dokończyć dzieła - zapowiedział w środę na konferencji Janusz Okrzesik, kandydat na prezydenta Bielska-Białej.

Podkreślił, że liczy na poparcie elektoratu kandydatów, którzy odpadli w pierwszej turze.
- Jeśli moi konkurenci poważnie traktują swoich wyborców, których mobilizowali do udziału w pierwszej turze pod hasłem potrzeby zmian w Bielsku-Białej, to teraz oczekuję, że będą namawiali ich do udziału w drugiej turze, gdy zmiana jest rzeczywiście możliwa - zaznaczył.

Co ciekawe, Okrzesik chce też dotrzeć do wyborców... Jacka Krywulta. Jego zdaniem część z nich zagłosowała niejako z rozpędu, bo tak samo wybierali dwanaście, osiem i cztery lata temu.
- Na Jacka Krywulta zagłosowali też ludzie, którzy nie wierzyli, że może nastąpić zmiana. Ponieważ zdołaliśmy naruszyć to święte przekonanie, może teraz pojawi się u wielu refleksja, po której zechcą odwrócić niekorzystne tendencje i pchnąć miasto na drogę rozwoju - przekonywał.

Urzędujący prezydent Jacek Krywult (KWW Jacka Krywulta) wyniki wyborów prezydenckich (prawie 48 proc. poparcia) przyjął z dużą pokorą.
- Są one dla mnie motywacją do jeszcze bardziej wytężonej pracy na rzecz Bielska-Białej. Żałuję jedynie, że do urn wyborczych poszło tym razem mniej osób, niż przed czterema laty. Zasadne wydaje się pytanie, dlaczego tak się stało. Czy jest to akceptacja dla tego, co się w naszym mieście dzieje, czy może niechęć do zmian - stwierdził.

Na niską frekwencję zwrócił uwagę też Okrzesik.
- To zjawisko niepokojące, które pokazuje na pewną stagnację, zatrzymanie w sferze obywatelskiej w Bielsku-Białej - ocenił.
Jacek Krywult przed drugą turą zamierza prowadzić spokojną i merytoryczną kampanię. Co ciekawe, według naszych informacji, urzędujący prezydent potwierdził swój udział w debacie, jaką Radio Bielsko planuje przeprowadzić w najbliższy czwartek, tuż przed wyborami. Przed pierwszą turą Krywulta zabrakło na debacie zarówno w TVP Katowice, jak i tej organizowanej przez organizacje pozarządowe w bielskiej sali NOT.

Z kolei Okrzesik stawia na rozmowy z mieszkańcami i... swoim kontrkandydatem.
- Mam nadzieję, że będę miał okazję nie do jednej, a do wielu rozmów z Jackiem Kry-wultem. Zostało dwóch kandydatów i nie ma sensu przebijać się plakatami. Wszyscy wiedzą, kto startuje. Nie jesteśmy w mieście postaciami anonimowymi. Teraz trzeba rozmawiać tak, by pokazać, jakie są różnice między jednym, a drugim kandydatem. Aby mieszkańcy mogli w sposób świadomy wybrać - zaznaczył.