Przypomnijmy, dębowieccy radni już w październiku podjęli intencyjne uchwały w sprawie przyszłorocznej reorganizacji gminnych szkół. Zakładały one, że w Iskrzyczynie, Ogrodzonej i Simoradzu dzieci będą się uczyły jedynie w klasach I-III. Starsi uczniowie mieli natomiast dojeżdżać do podstawówki w Dębowcu. W grudniu radni wycofali się z tych założeń i postanowili, że w Iskrzyczynie, Ogrodzonej i Simoradzu nadal będą funkcjonowały szkoły z klasami I-VI. Zmiany polegały będą natomiast na tym, że placówki zostaną przekształcone w filie Szkoły Podstawowej w Dębowcu.
- Rozwiązanie takie oznacza, że w praktyce dla dzieci i rodziców nic się nie zmieni - mówi Artur Kulesza, wicewójt Dębowca.
Dodaje, że radni uznali, że projekt zakładający dowóz dzieci do Dębowca, choć oznaczał spore oszczędności, spowoduje jednak szereg komplikacji. Dlatego po kolejnej analizie kosztów w urzędzie gminy uznano, iż propozycja przedstawiona przez mieszkańców Simoradza, a zakładająca, że to nie dzieci, a nauczyciele będą dojeżdżać do szkół, będzie dla wszystkich najkorzystniejsza.
- W ciągu ostatnich dwóch lat analizowaliśmy naprawdę wiele pomysłów na oświatę i wydaje się, że teraz w końcu udało nam się wypracować konsensus. Grudniowa sesja była już spokojna, a radni wydawali się być przekonani do tego pomysłu - mówi Remigiusz Jankowski, dyrektor Gminnego Zespołu Obsługi Szkół i Przedszkoli w Dębowcu.
Zgodnie z ostatnią uchwałą rady gminy szkoły w Iskrzyczynie, Ogrodzonej i Simoradzu zostaną w przyszłym roku przekształcone w file szkoły podstawowej w Dębowcu. Takie rozwiązanie pozwoli zaś gminie zaoszczędzić na nauczycielskich etatach. Zamiast uczniów to pedagodzy będą bowiem jeździli pomiędzy szkołą w Dębowcu, a jej filiami.
- W trzech szkołach nie będzie dyrektora, a jedynie kierownicy filii, co da pewne oszczędności. Najważniejszy jest jednak fakt, że planowane zmiany pozwolą nam zwolnić część nauczycieli i zatrudnić tylko tych, którzy mają kwalifikacje do prowadzenia więcej niż jednego przedmiotu. W efekcie nasi nauczyciele będą zatrudnieni w szkole Dębowcu, ale swe obowiązki będą wykonywać we wszystkich czterech szkołach podstawowych. Przez to podniesie się ich wynagrodzenie, a to z kolei pozwoli gminie nie wypłacać pedagogom specjalnego dodatku - tłumaczy Jankowski.
Wedle wstępnych szacunków, we wrześniu pracę straci około 12 nauczycieli z około 80, jacy pracują w gminie Dębowiec.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?