Jedno jest pewne - tak długiej przerwy wszyscy piłkarze, trenerzy i kibice mieli już serdecznie dość. Jutro po czterech miesiącach i 15 dniach rozbratu z ligową piłką na boiskach bielskiej ligi okręgowej zawodnicy wrócą do walki o punkty.
Piłkarska wiosna dla fanów futbolu na Śląsku Cieszyńskim może być w tym roku szczególnie radosna. Wszystko dzięki drużynie Wisły Ustronianki, która jesienią wysłała rywalom wyraźny sygnał - jesteśmy dobrym zespołem, który jest w stanie wygrać tą ligę.
- Cóż, Wisła ma świetnego trenera więc zespół jest skazany na sukces - śmieje się Ireneusz Kościelniak, szkoleniowiec Wisły Ustronianki. Ale zaraz całkiem poważnie dodaje: - Pozycja w tabeli zobowiązuje. A jeden punkt przewagi nad rywalami to żadna przewaga.
Trener wiślańskiego zespołu nie ukrywa, że zawodnicy pod jego okiem bardzo solidnie przepracowali okres zimowy.
- Mogę tylko pochylić głowę nad zawodnikami, którzy w okręgówce wykonali tak ciężką pracę. Teraz czekamy na jej owoce - dodaje.
Już podczas sparingów z mocnymi zespołami z III czy IV ligi (BKS Stal, Pniówek Pawłowice) widać było, że z ekipą z Wisły trzeba się liczyć. Wyżej notowani rywale często musieli uznać piłkarską wyższość drużyny Ireneusza Kościelniaka, która - według zapowiedzi szkoleniowiec - jest już przygotowana pod względem piłkarskim jak i mentalnym, na walkę o awans.
A o to łatwo nie będzie. Najpoważniejszymi rywalami Wisły będą zespoły z Żywca - Koszarawa i Czarni-Góral. Niewykluczone, że do tej trójki dołączy Drzewiarz Jasienica.
W zespole Wisły zimą doszło do dwóch zmian. Z klubu odeszli Bartłomiej Rucki (Skał Żabnica), Tomasz Gredka (Beskid 09 Skoczów) oraz Jacek Kuczera (Kuźnia Ustroń). W ich miejsce wiślanie pozyskali swojego dawnego napastnika Pawła Leśniewicza (powrót z drugiej drużyny Podbeskidzia), Roberta Lapczyka (Cukrownik Chybie) oraz Karola Przeworskiego, młodego bramkarza ostatnio występującego w A-klasowej drużynie Mieszko Piasta Cieszyn.
- To młodzieżowiec, będzie pełnił rolkę pierwszego bramkarza. Mamy nadzieję, że on pomoże nam i nie będziemy tracili bramek, a my pomożemy mu w dalszym rozwoju - mówi szkoleniowiec.
Dodajmy, że Przeworski to adept szkółki bramkarskiej Jarosława Salachny, ma za sobą m.in. treningi z juniorami Schalke 04. Ostatnio leczył jednak kontuzję barku
Jutro Wisła w pierwszym meczu podejmie na boisku w Jonidle Pasjonata Dankowice. Kościelniak nie boi się, że zespoły walczące o utrzymanie przyjadą do Wisły murować dostęp do swojej bramki.
- Taki musi się spodziewać, że będziemy przygotowani ofensywnie i wyjdziemy na boisko z większą ilością napastników. Zresztą, mamy kilka wariantów, którymi jesteśmy w stanie zaskoczyć przeciwników - czy to atak pozycyjny, czy prostopadłe podanie ze środka boiska. czy stałe fragmenty gry - wylicza.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?