Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czeskie "Na zdar" rozległo się 93 lata temu w Cieszynie

WIK
Członkowie Komisji Plebiscytowej na Śląsku Cieszyńskim
Członkowie Komisji Plebiscytowej na Śląsku Cieszyńskim fot. ARC
W kilkusetletniej historii Cieszyn okupowały i grabiły najróżniejsze wojska. 93 lata temu do miasta wkroczyły oddziały czeskie. Agresorzy mieli powody, by sądzić, że Cieszyn jest ich. Utrzymali go jednak zaledwie miesiąc.

Wojska czeskie zaatakowały Śląsk Cieszyński 23 stycznia 1919 r. Niespodziewanie jednak w zagłębiu węglowym niewielkie siły polskich obrońcom stawiły twardy opór. Walki miały charakter działań partyzanckich, ale sprawiły, że do Cieszyna Czesi wkroczyli dopiero 27 stycznia 1919 r. Wydarzenie to opisała "Gwiazdka Cieszyńska": "W poniedziałek o godz. 12 w południe przyjechał do Cieszyna automobil z oficerami czeskimi. Stanął przed odwachem policji i wymierzył karabin w stronę rynku.

Oficer udał się najpierw do magistratu, a następnie z dwoma przedstawicielami Nároniho Výboru na pocztę celem jej przejęcia. Około godziny 13 nadszedł pierwszy oddział wojska, który ustawił się na rynku. Na balkonie hotelu "Pod Jeleniem" pojawili się jacyś ludzie. Na balkonie umieszczono również karabin maszynowy. Równocześnie żołnierze wywiesili na wieży ratuszowej chorągiew (...). W chwili wywieszania chorągwi odezwał się z balkonu hotelowego okrzyk: "Na zdar!". Następnie oddział wojskowy na rynku zaśpiewał "Gde domov múj". W ciągu dnia nadchodziły kolejne oddziały. Przystąpiono też do usuwania polskich orłów z gmachów rządowych".

Nieco inaczej zajęcie Cieszyna opisał Franciszek Szymiczek. Wedle jego relacji pierwszy oddział czeski wkroczył do miasta około godziny 12. "Nareszcie byli więc w posiadaniu Cieszyna, o którym tak długo marzyli. Nareszcie mógł żołnierz czeski, przybyły z Francji, oglądać to miasto, o którym mu mówiono, że go przyjmie z otwartymi rękami. Niestety to się nie sprawdziło. Przybyły żołnierz czeski spotkał na drodze do swego obiecanego zwycięstwa Polaka, który był odwiecznym właścicielem tej ziemi i twardo bronił dostępu do niej w zagłębiu węglowym. Ten czeski żołnierz był widocznie zawiedziony w swych nadziejach i obietnicach, dlatego bił się tak krwawo pod Stonawą, dlatego mścił się tak srogo na bezbronnych jeńcach i rannych - pisał Szymiczek w wydanej w 1938 r. książce "Walka o Śląsk Cieszyński".

Dodajmy, że Skoczów i Strumień uniknęły czeskiej okupacji, ponieważ wojskom polskim udało się zatrzymać pochód Czechów na linii Wisły. Na kontratak nasze odziały nie miały już sił, mimo to Czesi utrzymali Cieszyn tylko niecały miesiąc. W wyniku zabiegów dyplomatycznych ich wojska wycofały się z miasta (a także Frysztatu i Jabłonkowa) 25 lutego 1919 r.

Niestety wcześniej Czesi dopuścili się wielu brutalnych rabunków. Okradali nie tylko cywili, ale także polskich żołnierzy wziętych do niewoli. Świadczą o tym m.in. protokoły wymiany jeńców i raporty członków wojskowej misji koalicyjnej.

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Czeskie "Na zdar" rozległo się 93 lata temu w Cieszynie - Cieszyn Nasze Miasto

Wróć na cieszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto