Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czas dogrzewania - kominki i piecyki

Agnieszka Szczecka
Jesień coraz bliżej, a wraz z nią wieczorne chłody i niespodziewane spadki temperatury. W tym okresie nie jest jeszcze uruchomione centralne ogrzewanie. Podpowiadamy, czym możemy się dogrzewać w mieszkaniu i w domu. Obecnie na rynku mamy do wyboru popularne wciąż farelki, piecyki, piecyki olejowe, promienniki, kominki wszelkiego rodzaju i wracające do łask kozy...

Najpopularniejsze i najtańsze są ogrzewacze elektryczne z nawiewem lub bez. Te pierwsze to tzw. farelki (od nazwy popularnego w latach 70. małego termowentylatora), te drugie zaś to ogrzewacze konwekcyjne zwane po prostu "piecykami". Zasada działania piecyków jest podobna - powietrze jest nagrzewane za pomocą spirali grzejnych.

Piecyki i promienniki

Mamy do wyboru piecyki olejowe, w których spirala grzejna nie podgrzewa powietrza bezpośrednio, ale poprzez olej zawarty w podobnej do standardowego grzejnika obudowie. Służą one do awaryjnego podgrzania pomieszczenia, gdy centralne ogrzewanie jest niewystarczające lub nie jest jeszcze włączone.
Innym rozwiązaniem są piece olejowe z katalizatorem spalin lub bez, gdzie czynnikiem podgrzewającym specjalny ruszt promiennika jest gaz propan-butan. Jednak ze względu na małą estetykę oraz spory ciężar butli i spaliny zwykle służą one do podgrzewania pomieszczeń gospodarczych.

Pewną odmianą ogrzewaczy elektrycznych są tak zwane promienniki, w których ukryta w kwarcowej rurze spirala grzejna lub wkład ceramiczny znajduje się przed specjalnym odbłyśnikiem, którego zadaniem jest wypromieniowywanie ciepła w określonym kierunku.

Większość produkowanych obecnie modeli urządzeń grzewczych ma termoregulację, co oznacza, że grzeją one tylko do momentu, gdy powietrze w pomieszczeniu osiągnie ustawioną pokrętłem temperaturę. W ten sposób nie tylko oszczędzamy energię elektryczną, ale też zmniejszamy ryzyko zapalenia się sprzętów w bezpośrednim sąsiedztwie takiego piecyka.

Najbezpieczniejsze są piecyki olejowe, gdzie spirala grzejna jest zanurzona w oleju, a całość wygląda jak ruchomy kaloryfer. Od takiego piecyka nic się nie zapali, a termoregulator pozwala na to, aby był włączony 24 godziny na dobę. Inne rodzaje "piecyków" stosowane do dogrzewania pomieszczeń nie powinny być pozostawiane bez dozoru. Powinny być też tak ustawione, aby w ich pobliżu nie znajdowały się łatwopalne sprzęty, wykładziny dywanowe itp., zawsze bowiem w razie zwarcia lub uszkodzenia piecyków innych niż olejowe istnieje możliwość uszkodzenia spirali grzejnej, iskrzenie i w rezultacie niebezpieczeństwo pożaru.
Pamiętać warto także o tym, że urządzenia te korzystają z elektryczności - pobór prądu jest stosunkowo wysoki. Należy o tym pamiętać, gdyż często bezpieczniki zabezpieczające gniazda w ścianie mogą nie wytrzymać dodatkowego, wysokiego obciążenia, a i rachunek może nas zaskoczyć.

Kominki i kozy

To jeden z najstarszych i bardzo popularnych sposobów nie tylko dogrzania, ale ogrzania całego domu. Nowoczesne kominki mają szybę, co zapobiega przedostawaniu się spalin do pomieszczenia i czyni palenisko znacznie bezpieczniejszym niż kiedyś, zaś specjalne rury rozprowadzają ciepłe powietrze po całym mieszkaniu. Obecnie nazwę kominek stosuje się wymiennie z nazwą "wkład" - gdyż jest to w zasadzie zintegrowany żeliwny piec do zabudowania w ścianie.

Zamknięte wkłady i kasety kominkowe są praktyczne, ponieważ można je wykorzystać do ogrzewania nie tylko jednego pomieszczenia, ale i całego domu.
Kominki otwarte są coraz rzadziej stosowane, na topie są za to wolno stojące kominki, które spełniają role dawnej kozy (kozami nazywane były, jeszcze przed wojną, niewielkie piecyki, które nie tylko podgrzewały pomieszczenie, ale też można było na nich ugotować np. zupę). Kominki wolno stojące mają obecnie estetyczny, często ozdobny wygląd, szklaną szybę poprawiającą bezpieczeństwo oraz ceramiczne wkłady podtrzymujące ciepło na zasadzie pieca akumulacyjnego.
Najwięcej jednak jest kominków opalanych drewnem. Powinno się palić w nich twardymi gatunkami liściastymi, gdyż iglaste zawierają bardzo dużo żywicy, która zanieczyszcza wkład i komin. Dobre są: brzoza, klon, jesion, grab, dąb odpowiednio wysuszone, o wilgotności ok. 15-20 proc. Są też wkłady przeznaczone do spalania brykietów z odpadów drzewnych lub biomasy oraz pelet - malutkich kołeczków z materiałów drewnopochodnych. Ponieważ dokładanie takiego paliwa nie jest wygodne, kominek może być wyposażony w automatyczny podajnik (jednak skład pelet musi być w pomieszczeniu za tylną ścianką kominka). Niektóre wkłady przystosowane są do spalania brykietów z węgla brunatnego, a nieliczne - węgla kamiennego (muszą mieć one jednak specjalną konstrukcję).

Wkłady kominkowe opalane drewnem wymagają systematycznego dokładania polan. Można jednak wybrać wkład gazowy, który nie wymaga obsługi. Są kominki,które dzięki nowoczesnej konstrukcji wkładu pozwalają na podłączenie go zarówno do instalacji gazu ziemnego, jak i do butli LPG. Naturalne paliwo w tego typu kominkach imitują białe, szare lub czarne kamienie bądź ceramiczne polana. Pilotem można regulować temperaturę oraz wysokość płomienia. Bezpieczeństwo użytkowania gwarantują, w zależności od modelu, m.in. system odcięcia gazu w przypadku zmiany ciśnienia lub braku energii elektrycznej oraz blokada zapalnika po pięciu nieudanych próbach rozpalenia.

Wśród innych, mniej popularnych urządzeń są kominki elektryczne - sprawdzają się w domach wielorodzinnych, nie wymagają bowiem komina ani oddzielnego fundamentu. Dzięki rozmaitym zabiegom konstruktorów wyglądają, jakby na prawdę palił się w nich ogień.

Piecyk to nie suszarka
Na koniec parę słów o bezpieczeństwie. Nie wolno nic kłaść na ogrzewacze, a także zatykać otworów znajdujących się w obudowie, co uniemożliwia swobodny przepływ powietrza i może doprowadzić do uszkodzenia ogrzewacza, a nawet pożaru. Ogrzewacze elektryczne niezależnie od budowy nie służą do suszenia bielizny, grzybów itp. i zawsze należy je używać zgodnie z przeznaczeniem i uwagami zawartymi w instrukcji obsługi. W ich pobliżu nie wolno malować farbami zawierającymi lotne rozpuszczalniki lub używać innych substancji łatwopalnych.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto