Choć każdego dnia w Polsce odnotowuje się około 20 tys. nowych zakażeń koronawirusem, a od kilku dni (18-20 listopada) liczba zgonów związanych z COVID-19 przekracza 600 każdej doby, to już dyskutuje się o zniesieniu części obostrzeń, które wprowadził rząd Prawa i Sprawiedliwości.
O możliwość otwarcia sklepów meblowych, a w następnym kroku popuszczenia pasa jeśli chodzi o restauracji, był pytany na antenie Programu Pierwszego Polskiego Radia Stanisław Szwed, wiceszef Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej.
- Tak. Taka decyzja myślę, że dzisiaj zapadnie. My też od samego początku chcieliśmy zahamować wzrost zakażeń. Widać, że jest postęp - powiedział Szwed. - Jest w tej chwili lepiej, stąd też, tak jak zapowiadaliśmy, będziemy te obostrzenia minimalizować - dodał.
Według wiceszefa MRiPS premier Mateusz Morawiecki może ogłosić najnowszą decyzję dotyczącą rygorów sanitarnych już w najbliższych dniach, a może nawet w piątek, 20 listopada.
Przypomnijmy, że choć o zamknięciu większości sklepów w galeriach handlowych mówiło się długo, to informacja o zamknięciu sklepów meblowych została podana zaledwie na kilka godzin przed wejściem tej decyzji w życie. Zaskoczeni byli wszyscy, a zwłaszcza sami przedsiębiorcy oraz ich pracownicy, którzy byli gotowi, aby rano przyjść do pracy.
Zgodnie z obecnym rozporządzeniem do 29 listopada otwarte zostają sklepy z żywnością, produktami kosmetycznymi i toaletowymi, środkami czystości, produktami leczniczymi, w tym apteki, wyrobami medycznymi, gazetami, książkami, artykułami budowlanymi oraz częściami samochodowymi. Do tego należy dodać punkty usług telekomunikacyjnych oraz stacje paliw.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?