CLJ: Rozwój Katowice nie zmienia filozofii WIDEO Górnik Zabrze przekonał się, jaki charakter mają chłopcy z Rozwoju

Rozwój Katowice pokazał jak się gra do końca. Przegrywał w tym meczu 0:2 do przerwy, następnie 1:3, aby w doliczonym czasie zremisować 3:3. Radość drużyny trenera Kamila Pągowskiego nie miała granic!

- Graliśmy młodym składem, dziewięciu chłopaków było z młodszego rocznika, a nie dali się liderowi. To bardzo cieszy i na pewno da im kopa – podsumował Kamil Pągowski, koordynator Akademii Piłkarskiej Rozwoju i trener rocznika U-17.

Zobacz zdjęcia z meczu Rozwój Katowice - Górnik Zabrze w Centralnej Lidze Juniorów U-17

Wychowankiem Rozwoju jest Arkadiusz Milik. Katowicki klub słynie z wychowywania kolejnych pokoleń piłkarzy. To się nie zmienia, a teraz młodzież zasila czwartoligowy zespół katowiczan.

- Chyba w skali kraju, to jedyna drużyna grająca w seniorskiej piłce, gdzie są tylko i wyłącznie wychowankowie oraz zawodnicy, którzy pierwsze szlify mieli w Rozwoju. Radzą sobie przyzwoicie w mocnej śląskiej IV lidze - podkreślił Pągowski.

W meczu CLJ U-17 z Górnikiem Zabrze Rozwój wystawił zespół składający się w zdecydowanej większości z młodszych zawodników.

- W tym spotkaniu mamy tylko dwóch chłopaków z rocznika 2004, którzy debiutowali w pierwszej drużynie. A tak gramy rocznikiem młodszym, a nawet są też wybijający z rocznika 2006, którzy dostają szansę. Dziś jest nim dwa lata młodszy Szymon Jarek - mówił trener katowiczan. - Główną ideologią Akademii Rozwoju, jest to, żeby wychowankowie podnosili swe umiejętności, a ci najlepsi grali zawsze grali w każdej kategorii wiekowej ze starszymi. Oprócz treningów, w meczach muszą mieć poprzeczkę zawieszoną zdecydowanie wyżej. Tak jest od lat, czy to Arek Milik, Konrad Nowak, czy Przemek Szymiński, wszyscy grali grali w starszym roczniku. Filozofia klubu się nie zmienia. W pierwszym składzie przeciw Górnikowi było ośmiu chłopaków z rocznika 2005, a tylko dwóch 2004 - dodał.

Wspomniany Jarek wszedł w II połowie. Dał dobrą zmianę, grał odważnie na prawym skrzydle, nie bał się pojedynków, po faulach na nim były rzuty wolne. Wcześniej, przed kamerą "Dziennika Zachodniego" był wyraźnie stremowany. Po wejściu na boisko pokazał prawdziwy pazur!

- Jak się czuję w drużynie ze starszymi kolegami? Wyróżniony, ale też lekko zestresowany. Jednak to nie pierwszy raz, więc jakoś to znoszę - mówił Szymon Jarek, który powiedział też jak trafił do Rozwoju. - Zaczynałem w Mikołowie, w roczniku 2005, grałem też w starszym roczniku, a Rozwój był najlepszy "demolował" wszystkich. Był taki okres, że nasza drużyna się rozpadała, nie wiedziałem gdzie pójść. Większość drużyny poszła do Tychów, ja też byłem na to zdecydowany, bo tam koledzy, a tato nagle mówi, że dzwoni Rozwój. Przyszedłem na trening, są tu fajni koledzy, więc mi się spodobało. Na razie to dobry wybór - ocenił młody pomocnik.

CLJ U-17: Rozwój Katowice - Górnik Zabrze 3:3 (0:2)

Bramki: 0:1 Kacper Zborowski (7), 0:2 Tomasz Macha (22), 1:2 Jakub Myśliwczyk (65), 1:3 Kacper Zborowski (71), 2:3 Mikołaj Holeczek (75), 3:3 Oliwier Kwiatkowski (90+2)

Rozwój: J. Adamiec – Moczkowski, Filipiak, Zieliński, Machalski, Parysz, Kwiatkowski, Cieślar, K. Adamiec, Myśliwczyk, Holeczek oraz Jarek, Bielec, Roj.

Górnik: Bartusik – Zaborowski, Macha, Domagała, Skok, Moraczewski, Orzechowski, Garwol, Zborowski, Hyjek, Zięba oraz Adamski, Koseła, Klimkiewicz, Rybacki.