Cieszyńskiej Galerii brakuje pieniędzy na działalność

Galeria Szara działa przy Fundacji Kultury Audiowizualnej "Strefa Szarej". Od początku swego istnienia ma charakter niekomercyjny. Promuje sztukę i kulturę współczesną, działa też na rzecz edukacji. Jest miejscem niezależnym, któremu we wrześniu "stuknęło" 10 lat istnienia. W ciągu dekady odbyło się w galerii około 100 wystaw zbiorowych i indywidualnych oraz mnóstwo wydarzeń interdyscyplinarnych. Dzięki Szarej w Cieszynie gościło także ponad 300 artystek i artystów oraz ludzi świata sztuki z Polski, Czech i innych krajów.

Wszystkie projekty zrealizowane przez Szarą podsumowuje wystawa "Cieszyn, kocham Cię z daleka". Twórcy prezentują na niej mailart, obiekty, instalacje, grafiki, video, malarstwo oraz fotografię. Gospodarze galerii planowali to przedsięwzięcie od zeszłego roku. Miało być świętem z okazji jubileuszu, niestety stało się inaczej. - Dziś się z państwem żegnamy - usłyszeli bowiem uczestnicy październikowego wernisażu.

Galeria zamyka podwoje, ponieważ brakuje pieniędzy na jej działalność. - Optymizm zgasł w nas w połowie roku. Wówczas nie mieliśmy już z kim rozmawiać, dlatego ogłosiliśmy naszą decyzję. Teraz wszyscy nas wspierają, chcą z nami rozmawiać i obiecują pomoc, ale nadal nie przekłada się to na konkrety - mówi Dziedzic.
Edyta Subocz z Urzędu Miejskiego w Cieszynie zapewnia, że władze miasta są zainteresowane pomocą galerii. O konkretach będzie jednak można powiedzieć dopiero po uchwaleniu przyszłorocznego budżetu. - Obecnie trwają prace nad tym dokumentem, burmistrzowie analizują możliwości finansowe miasta, a efekty tych prac będziemy mogli przedstawić po zbilansowaniu budżetu - zapowiada.

Dziedzic informuje za to, że paradoksalnie Galeria Szara została zaproszona w lutym na targi sztuki do Sztokholmu. - Być może będziemy tam prezentować artystów, ale już raczej jako Fundacja "Strefa Szarej" - stwierdza.
Fundacja Kultury Audiowizualnej "Strefa Szarej" będzie bowiem działać nadal. Realizuje właśnie kilka projektów. Wśród nich "Exterritory" prezentujący najciekawsze zjawiska na niezależnej scenie muzycznej z Polski, Czech, Słowacji i Węgier, czy projekt skierowany do lokalnych organizacji pozarządowych. - Cały czas staramy się również o fundusze na warsztaty dla dzieci. Jeżeli jednak nic się nie zmieni, poważnie będziemy się zastanawiać nad przeprowadzką z Cieszyna w miejsce, gdzie będziemy mogli realizować rzeczy, które chcemy robić najbardziej. A tymi są wystawy i projekty artystyczne - mówi Dziedzic.