18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Cieszyńskie Spotkania z Rękodziełem: kiermasz i warsztaty w jednym miejscu [ZDJĘCIA]

Katarzyna Koczwara
Nad Olzą zadebiutowały Cieszyńskie Spotkania z Rękodziełem. Przez cały dzień w Domu Narodowym można było podziwiać pracę twórców, nabyć ich dzieła, ale i zdobyć praktyczne umiejętności. - Ludzie mają dość komercji, Polacy potrzebę oryginalności mają we krwi - zauważa Renata Weber, pomysłodawczyni wydarzenia

Cieszyńskie Spotkania z Rękodziełem

Przez całą sobotę, 29 marca, w Domu Narodowym było gwarno, tłoczno, twórczo. Wszystkie przez debiutujące nad Olzą Cieszyńskie Spotkania z Rękodziełem. Spotkali się tu twórcy rękodzieła (od bieżuterii, przez zastawy stołowe po ubrania), fani tej formy wyrażania swojej osobowości, ale i nauczyciele z uczniami.

- Pomysł od zawsze chodził mi po głowie, a znajomość z Marcinem (Wieczorkiem - przyp. red.) spowodowała, że udało się go urealnić. Od ponad 20 lat mam pracownię krawiecką, szycie i rękodzieło od zawsze mi towarzyszą. Na bazie organizowanych przez Marcina jarmarków, zrobiliśmy także warsztaty, jako uzupełnienie oferty - przyznaje Renata Weber.

Cieszyńskie Spotkania z Rękodziełem to przede wszystkim warsztaty

Choć organizatorzy spotkań nie kryją, że liczyli na większe zainteresowanie warsztatami, chętnych nauki praktycznych umiejętności nie brakowało. Podczas ABC szycia panie w skupieniu układały wzory na przygotowywane przez siebie m.in. ozdobne torby płcienne. Najgłośniej było słychać dźwięk pracujących maszyn do szycia. Głośno było także podczas wytwarzania biżuterii. Ponieważ część osób sięgnęła po druty, dominował dźwięk młotka. W pełnym skupieniu pracowały panie zajmujące się scrapbookingiem (metoda zachowywania wspomnień pod postacią kolaży, stanowiących połączenie uwieczniających zdarzenie zdjęć i rozmaitych dekoracji - przyp. red.), tu potrzebna była niezwykła wręcz prezycja i cierpliwość. Produktem finalnym były m.in. ozdobne kartki świąteczne.

- Wszystkie zorganizowane przez nas zajęcia odbywają się na poziomie początkującym. To ma być zajawka dla ludzi - przekonuej pani Renata.

Cieszyńskie Spotkania z Rękodziełem były atrakcyjne nie tylko dla młodzieży i osób dorosłych. Nie zapomniano o dzieciach. Prawdziwą furorę zrobiły warsztaty drewniane. Dzieci z wypiekami na twarzy przygotowywały swoje sowy, bociany i zajęczki. - Te zajęcia dają niepowtarzalność zrobionych wyrobów. To co się zrobi własnoręcznie najbardziej cieszy, a dziecięca wyobraźnia jest niezwykle bogata, co stanowi dodatkowy atut. Sowa przeze mnie wykonana, pod wpływem dziecięcej wyobraźni zyskuje atrakcyjność, fantazję. Uczymy się tu cierpliwości, posługiwania różnymi narzędziami – młoteczkiem, papierem ściernym. Zajęcia pozwalają docenić się to, co się samemu zrobiło. Sztuką jest zrobienie sobie czegoś samemu niż kupienie czegoś w sklepie, czegoś wyprodukowanego na masową skalę. Tu każda z tych rzeczy jest niepowtarzalna - przekonuej Dariusz Pawłowski, który przyjechał z Opola, by poprowadzić zajęcia z dzieciakami. Nauczyciel zaznacza, że takie warsztaty organizuje także w przedszkołach i szkołach podstawowych.

Cieszyńskie Spotkania z Rękodziełem potwierdzają pogląd, że rękodzieło w Polsce przeżywa swoisty renesans. - Młodzież wraca do rękodzieła. Chcą się uczyć, przypominać. To wynika z potrzeby bycia oryginalnym. Mamy przesyt produktów oferowanych przez sieciówki. Polki zawsze ubierały się oryginalnie, mamy to we krwi. Był moment zachłyśnięcia się komercją, to się na szczęście powoli przejada. Ludzie chcą czegoś oryginalnego, niepowtarzalnego. Chcą inaczej wyglądać, stąd bum na szycie, z czego osobiście się cieszę. Na dniach będę w Cieszynie otwierać swoją warsztatownię „Praktyczna Pani”. Będę kontynuować to, co się tutaj dzieje tyle, że na kameralnych warsztatach - podsumowuje Renata Weber i dodaje, że ma nadzieję, że imprezą na stałę zagości w kalendarzy cieszyńskich wydarzeń.

Organizatorzy mają nadzieję, że Cieszyńskie Spotkania z Rękodziełem zyskają stałe grono sympatyków, że podobnie jak Jarmark Piastowski i Jarmark Świąteczny, będą się rozwijać.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na cieszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto