Do Cieszyna zjechało 30 ekip z Polski i zagranicy. Są wśród nich drużyny z Czech, Danii, Rosji, Słowacji, Słowenii, Szkocji, Szwecji i Węgier. Zawodnicy rywalizują na lodowisku pod dachem hali Sportowo-Widowiskowej tzw. systemem szwajcarskim. Pula nagród to 260 euro.
– Mamy tutaj dwie bardzo dobre drużyny polskie z Katowic i Gliwic. Przyjechali doskonali Rosjanie, ale faworytami turnieju są Szwedzi – mówi Kazimierz Chec, dyrektor zawodów.
Dodaje, że cieszyńska impreza to najbardziej prestiżowy turniej curlingowy w kraju. – Lodowisko nad Olzą jest najnowocześniejszym w kraju, do tego zawody są perfekcyjnie zorganizowane, nic więc dziwnego, że cieszą się w Europie dużą renomą. Gdy przed trzema laty organizowaliśmy pierwsza edycję tych zawodów, w Cieszynie grało 16 drużyn, w tym 4 zagraniczne. W tym roku mieliśmy już 50 zgłoszeń z Polski i całej Europy – mówi Chec.
Curling to sport zespołowy. Jego zasady są niezmienne od ponad 300 lat. Jest rozgrywany na prostokątnej tafli lodu, w rywalizacji biorą zaś udział dwie drużyny liczące po czterech zawodników. Do gry używa się ciężkich, granitowych kamieni, które są wypuszczane na lodzie w kierunku celu zwanego domem. Punktacja zależy od ilości kamieni znajdujących się najbliżej środka domu. Poziom umiejętności, precyzja i złożoność oraz odpowiednia strategia powodują, że curling nazywany jest „szachami na lodzie”.
Lód, na którym rozgrywa się partię curlingu, jest całkiem inny niż ten na którym grają hokeiści, czy jeżdżą łyżwiarze figurowi. W Cieszynie jego przygotowanie trwało tydzień. -Lodowa tafla musi być idealnie równa, poza tym powinna być szybka. Do tego zaś potrzebna jest odpowiednia temperatura lodu i powietrza, a także odpowiednia wilgotność w hali. To wszystko decyduje o dokładności zagrań zawodników – tłumaczą organizatorzy.
Choć curling jest dyscyplina olimpijską, w Polsce zaledwie „raczkuje”. - W kraju mamy dopiero 15 klubów, gra zaś zaledwie 500 osób. Dyscyplina dynamicznie się jednak rozwija i co równie ważne, staje się modna. Z danych Eurosportu wynika bowiem, że Polscy że drugą europejską nacją najchętniej oglądającą curling – mówi Chec.
Organizatorem trzydniowego turnieju curlingowego „Silesian Grand Prix jest Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Cieszynie oraz Rudzki Klub Curlingowy „Curlik”.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
