Nie chcę, by z tego robiono jakąś sensację. Po prostu, prowadziłem tę drużynę już trzy lata, co i tak jest ewenementem w Chybiu i teraz czas na zmianę - mówi Zdzisław Papkoj, szkoleniowiec Cukrownika Chybie.
Przed ostatnim meczem tej rundy przedstawił swoją decyzję zarządowi klubu, a potem piłkarzom. Na zakończenie Cukrownik zremisował 2:2 z Mieszko Piastem Cieszyn. Wielu kibiców jest zdania, że czas trenera Papkoja się skończył, czego dowodzą słabe wyniki zespołu, który po dobrym początku sezonu ostatnio spisywał się kiepsko.
- Nie mam żadnych pretensji do zawodników. Nie mówię też, że jest źle. Gramy przecież tym, co mamy. Szczycę się tym, że jesteśmy zespołem złożonym prawie w stu procentach z zawodników miejscowych. Ostatnie wyniki to splot różnych pechowych okoliczności i kontuzji kluczowych graczy. Jestem jednak zdania, że w takim składzie Cukrownik może walczyć o miejsca 7-9.
To odzwierciedlenie naszych możliwości - uważa.
Zdzisław Papkoj w swojej karierze trenerskiej prowadził m.in. Cukrownika Chybie, Walcownię Czechowice, Orła Zabłocie. Do zamknięcia naszego numeru nazwisko jego następcy nie było jeszcze znane.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?