Było w czym wybierać

Na dużym parkingu przy ulicy Zamkowej rojno było podczas weekendu jak w ulu. W dużym targowym namiocie swoje stoiska ustawiło 70 firm, przedstawicieli, banków i doradców. Było wszystko, co konieczne przy budowie domu czy modernizacji mieszkania.

Od piątku do niedzieli trwały Cieszyńskie Targi Budownictwa organizowane przez bielskie Biuro Promocji i Wystaw Astra. Jak zwykle odbywały się pod patronatem „Dziennika Zachodniego”. Targi po raz kolejny okazały się znakomitą okazją do porównania ofert pod względem jakościowym i cenowym. Nie trzeba było przemierzać kilometrów, odwiedzać odległych od siebie sklepów czy marketów, by wybrać to, co najlepsze.

Na targach pojawiły się firmy produkujące lub oferujące niemal wszystko, co związane z budownictwem i wyposażeniem wnętrz. Były okna, drzwi, piece, kotły, kominki, najróżniejsze materiały na pokrycia dachowe, płytki, armatura łazienkowa, różne materiały budowlane.
Nie zabrakło oczywiście rodzinnej firmy Baron z Drogomyśla, oferującej sprawdzone techniki grzewcze, a przede wszystkim ogrzewanie podłogowe i ścienne oraz własnej produkcji system umożliwiający zamiennie wykorzystanie różnych źródeł energii, od baterii słonecznych, do oleju.

— Nie narzekamy na brak klientów i zamówień. Firma istnieje już 36 lat i ma swoją renomę. Targi to jednak znakomita okazja do pokazania swoich możliwości. Nie brakuje też bardzo sympatycznych momentów. Zdarza się, że przychodzą do naszego stoiska ludzie, którzy korzystali już z naszych usług i twierdzą, że są z nich bardzo zadowoleni. To bardzo budujące — zapewniał nas w sobotę Jan Baron, współwłaściciel firmy.

Tak, jak spodziewali się organizatorzy, w targowym namiocie pojawiło się więcej niż kiedykolwiek gości zza Olzy, dla których ceny materiałów budowlanych są na naszym rynku wciąż bardo atrakcyjne.