W środę oficjalnie został otwarty Orlik w Brennej. Obiekt znajduje się przy Gimnazjum przy ul. Góreckiej. Dzień później w Skoczowie został oddany od użytku Orlik za Zespołem Szkół Zawodowych.
To już kolejne boiska z tego programu, jakie znalazły się w powiecie cieszyńskim. Orliki są już bowiem w Wiśle, Hażlachu i Goleszowie. Taki sam kompleks powstanie także w Cieszynie. Samo zbudowanie boiska nie załatwia jednak sprawy.
- Sens Orlika jest wtedy, gdy na miejscu jest instruktor chętny do pracy z dziećmi czy z młodzieżą, która chce nauczyć się grać w piłkę - uważa Zbigniew Janiszewski, trener Spójni Landek, a w przeszłości Kuźni Ustroń i Beskidu Skoczów. Przyznaje, że kompleksy dają młodzieży szansę gry w piłkę i spędzenia wolnego czasu w ciekawy sposób, ale bez odpowiedniego prowadzenia piłkarzy nie wyszkolimy. - Orliki to równe boiska, gdzie piłka nie odskakuje, ale trzeba ją umieć przyjąć, trzeba ją umieć podać. A tego ktoś musi nauczyć - argumentuje.
Efekt jest taki, że o ile parę lat temu do klubów przychodzili chłopcy, którzy grając na podwórkach potrafili już co nieco, o tyle, dziś młodzi gracze często nie potrafią najprostszych rzeczy.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?