Z powodu błędu warszawskich urzędników wiele lat temu, do Urzędu Gminy w Hażlachu do dzisiaj przychodzą błędnie zaadresowane listy na Haźlach, Haźle, czy Haziel. Mieszkańców to drażni, bo haziel to po śląsku ubikacja.
Błąd pojawił się w "Wykazie urzędowych nazw miejscowości w Polsce" opracowanym w 1980 roku przez ówczesne Ministerstwo Administracji, Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska oraz Główny Urząd Statystyczny. Zamiast Hażlach wpisano wtedy Haźlach i zaczęło się. Listonosze oprócz listów z dobrą nazwą przynosili coraz więcej błędnie zaadresowanych przesyłek. Instytucje pisały Haźlach, bo tak było w wykazie, a wykaz jest jak Biblia - nazwy, których tam nie ma, nie obowiązują. A z czasem błąd zaczął jeszcze ewoluować w stronę Haźle, Haziel...
Z powodu błędu mieszkańcy nieraz mieli kłopoty, na przykład, w Urzędzie Skarbowym przy przyznawaniu numeru NIP, czy w podczas rejestracji w wydziale ewidencji, bo do rubryki "miejsce zameldowania" wpisywali Hażlach, a tymczasem takiej miejscowości w Polsce oficjalnie nie było.
Urzędnikom z Hażlacha udało się wywalczyć korektę dopiero w 1992 roku. Rada Gminy podjęła wtedy uchwałę, w której wnioskowała do Komisji Ustalania Nazw Miejscowości i Obiektów Fizjograficznych o naprawienie błędu. Poprawkę kilka lat później uwzględniono w korekcie do "Wykazu urzędowych nazw miejscowości w Polsce" opublikowanej w "Monitorze Polskim". Jednak zła nazwa funkcjonowała przez ponad dwadzieścia lat i przez ten czas tak utrwaliła się w ludzkich umysłach, że błędnie zaadresowane listy przychodzą do Urzędu Gminy w Hażlachu po dziś dzień.
- Nawet poważne instytucje przysyłają nam listy z błędami. Gdy jednak piszą Haźlach to jeszcze można przeżyć, ale jak na liście pojawi się nazwa Haźle albo Haziel to to już gruba przesada - kiwa głową Wanda Soja, wicewójt Hażlacha.
- Ludzi to denerwuje, ale co mają zrobić - mówi Krzysztof Czakon, mieszkaniec gminy. - Nasi urzędnicy wielokrotnie prostowali błędy, czasami przynosiło to rezultat, ale przecież nie można za każdym razem odpisywać, upominać i przypominać o poprawnej pisowni - dodaje Czakon.
- Jeszcze dużo czasu upłynie zanim ludzie w Polsce nauczą się pisać Hażlach - przekonuje Liliana Matloch, inspektor ds. ewidencji ludności w Urzędzie Gminy. Na dowód pokazuje dwie koperty - jedna zaadresowana na Haźlach, druga na Chaźlach.
Urzędnicy z Hażlacha liczą, że w tym roku, po 27 latach wreszcie pojawi się nowy "Wykaz urzędowych nazw miejscowości w Polsce" już z właściwą nazwą ich miejscowości i błędnie zaadresowanych listów będzie ubywać.
- Ze Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego przyszło pismo, że MSWiA weryfikuje nazwy i prosi o przysłanie dokładnych informacji o miejscowościach, bo będą wydawać nowy wykaz. Odpowiedz wysłaliśmy natychmiast, żeby przypadkiem w Warszawie nie sięgnęli po błędny wykaz z 1980 roku i znowu nie wpisali złej nazwy Hażlacha. Już dmuchamy na zimne - mówi wicewójt gminy.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?