Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Biogazownia na Podbeskidziu? Sprawdzą eksperci Agencji Rozwoju Regionalnego

Redakcja
Eksperci Agencji Rozwoju Regionalnego w Bielsku-Białej ocenią, które z podbeskidzkich gmin mają najlepsze warunki do rozwoju odnawialnych źródeł energii, szczególnie biogazowni. W ramach unijnego projektu powstanie raport ze wskazówkami dla samorządów.

Bielska agencja, wraz z Głównym Instytutem Górnictwa w Katowicach, jest wśród 14 uczestników projektu SEBE - zrównoważony i innowacyjny europejski sektor biogazu. Skrót pochodzi od angielskiej nazwy Sustainable and Innovative European Biogas Environment. Oprócz polskich instytucji uczestniczą w nim także partnerzy z Austrii, Czech, Niemiec, Węgier, Włoch, Rumunii, Słowacji i Słowenii.

Celem trwającego do 2013 r. projektu jest poszukiwanie innowacyjnych rozwiązań wykorzystania biogazu, jego produkcji oraz praktyczne wdrożenie rezultatów tych działań. Chodzi m.in. o analizę stanu prawnego, a także ekonomicznego, logistycznego, technicznego i kadrowego potencjału źródeł pozyskiwania biogazu, w zależności od specyfiki regionów biorących udział w projekcie.

Po stronie polskiej wynikiem projektu będzie strategia wielokierunkowego wykorzystania biogazu do produkcji prądu i ciepła oraz jako paliwa dla sieci gazowych i pojazdów. Takie opracowanie przygotuje Główny Instytut Górnictwa. Tam także powstanie krajowe centrum kompetencji i wiedzy, jako część międzynarodowej sieci takich centrów. Ich zadaniem będzie upowszechnianie doświadczeń związanych z biogazem.

Zadaniem bielskiej Agencji Rozwoju Regionalnego jest przeprowadzenie w powiecie bielskim pilotażowej akcji, służącej analizie możliwości produkcji i wykorzystania biogazu w poszczególnych gminach. Jej częścią są również szkolenia dla samorządów.

Akcja objęła gminy: Bestwina, Buczkowice, Jasienica, Jaworze, Szczyrk, Czechowice-Dziedzice, Porąbka, Wilamowice, Wilkowice i Kozy. Z nich zostanie wybranych pięć gmin, które mają najkorzystniejsze warunku do rozwoju odnawialnych źródeł energii, w szczególności biogazowni. Efektem będzie raport opisujący dobre praktyki i zawierający wskazówki dla samorządów tych gmin.

Trwa także akcja edukacyjna skierowana do mieszkańców Podbeskidzia; jej częścią są zajęcia w szkołach, poświęcone odnawialnym źródłom energii.

„Młodzież jest bardzo otwartym i uważnym słuchaczem, odbierającym niełatwą tematykę energii ze zrozumieniem. Zostałem tym pozytywnie zaskoczony, prowadząc zajęcia w ok. 20 klasach gimnazjów powiatu bielskiego. Przekazywanie wiedzy w tym obszarze jest najlepszą inwestycją w przyszłość racjonalnej energetyki, czyli opartej w jak największym stopniu o OZE. Należałoby rozwinąć formy edukacyjne w tej tematyce” - ocenił prowadzący zajęcia ekspert w zakresie OZE dr inż. Andrzej Strykowski z Akademii Techniczno-Humanistycznej w Bielsku-Białej.

Biogaz to produkt fermentacji metanowej substancji organicznych, do których należą osady ściekowe, odpady rolne czy organiczne frakcje odpadów komunalnych. W biogazowniach przy oczyszczalniach ścieków i wysypiskach śmieci można zwykle uzyskać od 10 do 20 m sześć. biogazu. Wytwarza się go także z biomasy roślinnej (np. z kukurydzy, trawy, żyta), a także z odchodów zwierzęcych czy odpadów poubojowych lub innych powstałych w przemyśle spożywczym. Powstający w procesie fermentacji gaz jest następnie wykorzystywany do produkcji prądu i ciepła.

W Europie najwięcej biogazowni działa w Niemczech, Danii, Szwecji, Austrii i Szwajcarii, a na świecie prym wiodą kraje azjatyckie, przede wszystkim Chiny, Japonia i Korea Południowa.

Eksperci szacują, że do 2020 r. w Polsce może działać nawet ok. 2,5 tys. biogazowni rolniczych; na razie jednak jest ich ok. 20, a kolejne 20 w budowie. Kilkadziesiąt jest w trakcie przygotowań, a ponad 200 to na razie projekty. W sumie, wraz z biogazowniami na wysypiskach i w oczyszczalniach, w Polsce działa ok. 200 takich instalacji.

Specjaliści z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach, który wspiera tworzenie biogazowni rolniczych, przekonują że takie instalacje mogą być opłacalne. Szacują, że orientacyjny koszt wykonania takiej instalacji o mocy elektrycznej jednego megawata to ok. 4 mln euro. Taka biogazownia może pracować średnio 8 tys. godzin rocznie, wytwarzając ok. 8 tys. megawatogodzin prądu oraz ok. 8,5 tys. megawatogodzin ciepła. Ok. 10 proc. wyprodukowanego prądu i 20-30 proc. ciepła biogazownia zużyje na własne potrzeby, reszta pozostanie do dyspozycji inwestora. Po procesie fermentacji pozostaną też odpady, które można zagospodarować jako nawóz rolniczy.(PAP)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto