Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bat na mrówki

WOJCIECH TRZCIONKA
Kolejki na granicy to zwykły widok. Po wprowadzeniu nowych przepisów odprawy jeszcze się wydłużą.  JACEK ROJKOWSKI
Kolejki na granicy to zwykły widok. Po wprowadzeniu nowych przepisów odprawy jeszcze się wydłużą. JACEK ROJKOWSKI
Nowe przepisy celne, dotyczące ruchu w strefie przygranicznej, wejdą w życie 1 stycznia. Mają ukrócić nielegalny przemyt alkoholu przez granicę, czyli wyeliminować tzw. mrówki.

Nowe przepisy celne, dotyczące ruchu w strefie przygranicznej, wejdą w życie 1 stycznia. Mają ukrócić nielegalny przemyt alkoholu przez granicę, czyli wyeliminować tzw. mrówki. Mieszkańcy pogranicza będą mogli przywozić jednorazowo ze strefy nadgranicznej sąsiedniego kraju pół litra alkoholu i paczkę papierosów. Jeśli jednak wybiorą się dalej, podobnie jak pozostałe osoby, będą mogli przywozić litr wyrobów spirytusowych, 2 litry wina, 5 litrów piwa i 10 paczek papierosów.

Jeżeli więc cieszyniak zechce kupić więcej wódki, będzie musiał wyjechać poza 15-kilometrową strefę, czyli np. aż do Ostrawy. Mieszkańcowi Katowic wystarczy, że przyjedzie do Czeskiego Cieszyna. Ponadto mieszkańcy z pogranicza wybierający się do strefy nadgranicznej sąsiedniego państwa będą mogli mieć przy sobie bagaż wart najwyżej 80 euro (285 zł), a pozostałe osoby mogą wyjeżdżać z bagażem osobistym o wartości 175 euro (624 zł). - To dyskryminacja - mówi wicestarosta cieszyński Tadeusz Kopeć. - Idziemy do Europy robiąc kroki wstecz - uważa wiceburmistrz Cieszyna, Włodzimierz Cybulski.

Do końca roku zostało kilka dni, ale celnicy nie dostali jeszcze nowych przepisów. - Wiemy z prasy tylko tyle, co wszyscy - mówi rzeczniczka Urzędu Celnego w Cieszynie, Elżbieta Gowin. Celnicy nie chcą oficjalnie mówić o nowych przepisach, ale nieoficjalnie twierdzą, że ich wprowadzenie będzie trudne.

Na dowód osobisty alkoholu nosić nie wolno, a w paszporcie wpisane jest tylko miejsce urodzenia. Jak więc celnicy będą sprawdzali, czy dana osoba mieszka w 15-kilometrowym pasie przygranicznym? ? Trzeba będzie żądać od gmin specjalnych zaświadczeń. To nierealne. Będziemy musieli sprawdzać rachunki, co gdzie zostało kupione. Wydłuży to czas odpraw - mówi proszący o zachowanie anonimowości celnik. Dodaje, że pogranicznicy nie mają rejestru gmin objętych pasem przygranicznym, a bez niego nie będzie można prawidłowo egzekwować przepisów. - Ich pomysłodawca założył, że przemytnicy i mrówki to ludzie znad granicy. To nieprawda. Przemytnicy przejeżdżają z całego Śląska - dodaje celnik.

W Głównym Urzędzie Ceł wyjaśniają, że osoby chcące skorzystać z granicznych ulg (czytaj: przenieść więcej alkoholu) będą musiały pokazać na granicy dokument stwierdzający miejsce zameldowania (np. prawo jazdy) i przedstawić rachunek lub fakturę zakupu towaru. - Będziemy robić wszystko, żeby nie pogorszył się komfort przekraczania granicy. Jak to będzie funkcjonowało, dowiemy się wkrótce - wyjaśnia Krystyna Urbańska z GUC. - Nie wykluczamy, że pojawią się pomysły, jak ominąć nowe przepisy.

Zmiany w nich wynikają z przyjęcia zaleceń światowej organizacji celnej, ale nie podobają się mieszkańcom pasa przygranicznego i mrówkom - głównie bezrobotnym, którzy żyją z przemytu alkoholu. - Kombinują, żeby nas usunąć z granicy, ale jeszcze żadnej ekipie rządzącej się to nie udało - drwi jedna z mrówek.

Wiceburmistrz Cybulski mówi, że przepis "nierówno traktuje obywateli jednego państwa". - Większość mieszkańców racjonalnie korzysta z obecnych przepisów, więc po co je zmieniać? - zastanawia się Cybulski. Jindrich Sznapka, starosta Czeskiego Cieszyna, reaguje na rewelacje z Polski śmiechem. - Nie słyszałem, żeby gdzieś takie głupie przepisy obowiązywały. Nawet w Afryce się z czymś takim nie spotkałem - przekonuje Sznapka. - W Polsce znowu zapomniano o równouprawnieniu. Nie można przecież rozgraniczać ludzi mieszkających przy granicy i tych spoza strefy. Taki przepis prędzej czy później musi paść. Najprościej byłoby obniżyć akcyzę na alkohol w Polsce i problem przemytu sam by się rozwiązał.

Wicestarosta Kopeć: - Wszystkie ostatnie eksperymenty z przepisami celnymi są złe i niczego poza zamieszaniem nie wnoszą.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na cieszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto