Barka dostanie pieniądze od miasta

W zeszłym roku Fundacja Barka kupiła od Społem za symboliczne 100 zł rozsypujące się magazyny przy ul. Kasztanowej. Bezrobotni dostali od miasta materiały i sami odremontowali część budynku. Na więcej nie starczyło pieniędzy, więc wprowadzili się do tego, co było. Teraz dziesięciu mieszkańców znów rwie się do roboty.

Remont pozostałej części budynku ruszy już niedługo, gdyż miasto postanowiło wspomóc Barkę 50 tys. zł. - Znowu dajemy fundacji pieniądze na materiały oraz wymianę systemu ogrzewania, a prace wykonają sami bezdomni - mówi wiceburmistrz Włodzimierz Cybulski. - Wierzę, że damy radę i do końca roku wyremontujemy budynek - tłumaczy Mariusz Andrukiewicz, który nadzoruje działalność domów i warsztatów Barki w Cieszynie. Docelowo w domu przy ul. Kasztanowej zamieszka dwanaście osób. Znajdzie się też miejsce na noclegownię. Fundacja Barka działa w Polsce od 12 lat. Otworzyła już ponad dwadzieścia domów, do których przychodzą bezdomni. Pierwszy ośrodek Barki na Śląsku powstał dwa lata temu przy ul. Błogockiej w Cieszynie. Jego mieszkańcy razem decydują, kogo przyjąć, a kto musi opuścić dom za jakieś przewinienia. Pracują też przy utrzymaniu lokum, w którym nie wolno pić alkoholu oraz w warsztatach, gdzie robią pamiątki z Cieszyna.

Pieniądze uzyskane w ten sposób przeznaczane są na rozbudowę warsztatów oraz domów, w których mieszkają byli bezdomni. Do końca przyszłego roku w Barce powstaną stolarnia, szwalnia, ślusarnia, pracownia komputerowa, warsztaty remontowo-budowlano-instalacyjny, naprawy sprzętów AGD, renowacji mebli oraz dwa sklepy, w których sprzedawane będą rzeczy z odzysku, np. naprawione pralki, maszyny do szycia, szafy.