Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Arcelor Mittal ma dalsze plany rozwoju w Europie Środkowo-Wschodniej, w tym w Polsce

(mu)
Nowa zautomatyzowana walcownia gorąca blach w Krakowie kosztowała 381 mln dolarów, czyli około 1 mld 59 mln zł.
Nowa zautomatyzowana walcownia gorąca blach w Krakowie kosztowała 381 mln dolarów, czyli około 1 mld 59 mln zł.
W ubiegły piątek w Krakowie w oddziale Arcelor Mittal Poland (właśnie od tego dnia oficjalnie obwiązuje ta nazwa zamiast Mittal Steel Poland, wynikająca z połączenia koncernów Arcelor i Mittal) uroczyście uruchomiono z ...

W ubiegły piątek w Krakowie w oddziale Arcelor Mittal Poland (właśnie od tego dnia oficjalnie obwiązuje ta nazwa zamiast Mittal Steel Poland, wynikająca z połączenia koncernów Arcelor i Mittal) uroczyście uruchomiono z udziałem licznych gości, w tym prezydenta Lecha Wałęsy, nową walcownię gorącą blach. - Nowa walcownia gorąca w Krakowie, wybudowana kosztem 381 mln dolarów jest jedną z najnowocześniejszych na świecie - podkreślił Gregor M%FCnstermann, prezes zarządu spółki. - To największa inwestycja w europejskim hutnictwie od blisko dwudziestu lat. Walcownia będzie produkowała nowoczesne wyroby przeznaczone głównie dla rozwijających się rynków motoryzacyjnego i AGD, a także dla budownictwa, które w Polsce przeżywa rozkwit - dodał.

Wszyscy przedstawiciele koncernu podkreślali, że oddanie walcowni w Krakowie to podsumowanie programu inwestycyjnego spółki w Polsce - którego łączna wartość przekroczy 3 mld zł, zamiast uzgodnionych w umowie prywatyzacyjnej 2,4 mld zł. Wiceprezes Arcelor Mittal Poland Jerzy Podsiadło podkreślił, że inwestycja ta jest ukoronowaniem przyjętego pięć lat temu biznesplanu. - Wtedy niektórzy fachowcy wątpili, że ten plan się powiedzie, mówili nawet, że polskie huty trzeba zamknąć, bo produkcja w nich jest nieopłacalna - mówił podczas uroczystości. - Tymczasem dziś nasz koncern ma znakomite wyniki, wywiązuje się ze wszystkich zobowiązań wobec Skarbu Państwa oraz załogi.

Przedstawiciele koncernu zapewnili, że na oddanej w piątek inwestycji w Krakowie się nie skończy. Arcelor Mittal ma dalsze plany rozwoju w Europie Środkowo-Wschodniej: w tym w Polsce, a także Czechach, Rumunii. Dwa miesiące temu zdecydowano, że będzie modernizowana istniejąca już walcownia zimna w Krakowie, co oznacza, że zwiększy ona swoje moce produkcyjne z 800 tys. ton rocznie do 1,25 - 1,5 mln ton rocznie. W ramach realizacji swojej strategii ekspansji w Europie Środkowowschodniej, Arcelor Mittal zainwestuje też w budowę nowego Centrum Serwisowego Stali w Krakowie. Zakład będzie miał zdolność przetwórczą na poziomie 450 tys. ton rocznie i wzmocni dotychczasową sieć centrów serwisowych spółki w Polsce - w dawnej Hucie im. Sendzimira w Krakowie i w Bytomiu. Nowe centrum rozpocznie działalność na początku czwartego kwartału 2007 r.

Gwarancje zatrudnienia

W skład grupy Arcelor Mittal w Polsce wchodzą obecnie cztery zakłady hutnicze: w Krakowie, Dąbrowie Górniczej, Sosnowcu i w Świętochłowicach. Ich zdolności produkcyjne sięgają rocznie 7,6 mln ton stali surowej i 6,6 mln ton wyrobów walcowanych. Koncern prowadzi też poważne inwestycje w należącym do niego Zakładzie Koksowniczym Zdzieszowice. Do końca 2004 roku zainwestowano tam 142 mln zł, a w ubiegłym roku uruchomiono nową baterię koksowniczą za ok. 200 mln zł. W pierwszym kwartale tego roku rozpoczęła się budowa kolejnej baterii, za ok. 180 mln zł.

Zatrudnienie w firmie spada - na początku roku wynosiło ok. 13 tys. osób, a do końca roku ma wynieść 10 tys. 411 osób. Zmniejszenie zatrudnienia było jednym z uzgodnionych z rządem i Komisją Europejską (KE) warunków prywatyzacji Polskich Hut Stali (PHS) w 2004 r. Dotyczą one spółki-matki i spółek 100-proc. od niej zależnych. Ograniczanie zatrudnienia nie oznacza jednak, że nagle kilka tysięcy ludzi traci pracę. Narzucony w umowie prywatyzacyjnej wskaźnik ma zostać osiągnięty m.in. w drodze wydzielania pewnych struktur z firmy, zmniejszania udziału w 100-proc. spółkach oraz kontynuacji programu dobrowolnych odejść pracowników. Pakiet socjalny wywalczony przez związkowców przewiduje, że w przypadku złamania obowiązujących do końca 2009 r. gwarancji zatrudnienia, zwalniany pracownik otrzyma, oprócz standardowych odpraw, także wielokrotność średniej pensji, naliczoną do końca 2009 r.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto