Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Akcja ratunkowa GOPR w rejonie Baraniej Góry. W trudnych warunkach dwie osoby nieodpowiedni przygotowane zgubiły się na szlaku

JAK
Akcja ratunkowa w rejonie Baraniej Góry prowadzona była w bardzo trudnych warunkach
Akcja ratunkowa w rejonie Baraniej Góry prowadzona była w bardzo trudnych warunkach GOPR Szczyrk
Kolejna akcja ratunkowa w Beskidach. Ratownicy z Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego poinformowali 17 stycznia, że w masywie Baraniej Góry dwie osoby straciły orientację w terenie. Co najgorsze, były źle przygotowane do wyprawy, a warunki były bardzo trudne.

- O godz. 16.19 ratownicy dyżurni ze Stacji Ratunkowej Przysłop przyjęli zgłoszenie z Centralnej Stacji Ratunkowej w Szczyrku o dwóch zaginionych osobach idących z Kamesznicy czarnym szlakiem na szczyt Baraniej Góry i dalej do schroniska na Przysłopiu. W pewnym momencie zgubili szlak i nie potrafili odnaleźć właściwiej drogi. Równolegle z zawiadomieniem radiotelefonicznym ratownicy otrzymali koordynaty miejsca zagubionych osób, które udało się ustalić dzięki aplikacji Ratunek - informuje Grupa Beskidzka GOPR o szczegółach sobotniej akcji w rejonie Baraniej Góry.

Po przygotowaniu niezbędnego sprzętu dyżurni SR Przysłop wyruszyli w kierunku poszukiwanych osób. Warunki były bardzo trudne, wiał silny wiatr, temperatura wynosiła około minus 12 st. Celsjusza. W wielu miejscach nawiane bardzo dużo świeżego śniegu, co dodatkowo utrudniało dojście do poszukiwanych. Turyści zostali odnalezieni przez ratowników ok. godz. 18.00 we wskazanym wcześniej miejscu.

Byli mocno wychłodzeni, otrzymali posiłek energetyczny i gorącą herbatę oraz przyniesione przez ratowników ubrania. W miejsce odnalezienia nie był w stanie dojechać skuter, dlatego bardzo wolnym tempem nastąpił marsz drogą dojścia. Stan ekwipunku turystów nie był adekwatny do panujących warunków atmosferycznych (bawełnianie ubrania, letnie buty trekkingowe, itp.) - informują Ratownicy GOPR.

Ok. godz. 19.00 do wyprawy dołączyli kolejni ratownicy sekcji Cieszyn. Poszkodowani zostali doprowadzeni do dyżurki GOPR i schroniska. Ratownicy zakończyli wyprawę o godz. 20.30.

Tego dnia ratownicy sekcji Cieszyn prowadzili jeszcze jedną wyprawę. Sprowadzenia z Cieńkowa wymagała czteroosobowa rodzina, która nie dostosowała długości trasy do panujących warunków, nie była też odpowiednio przygotowana pod względem ekwipunku. Brak oświetlenia oraz awaria sanek uniemożliwiły im kontynuowanie zejścia w głębokim śniegu. Po zabezpieczeniu termicznym zostali sprowadzeni do miejsca, w którym pozostawili samochód.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na cieszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto