Piłka nożna. Pomezania Malbork i Grom Nowy Staw po raz trzeci spotkają się w derbach powiatu malborskiego w IV lidze pomorskiej

W najbliższą sobotę (19 sierpnia) przy Toruńskiej w Malborku zmierzą się druga z trzecią drużyną poprzedniego sezonu. Ale to już było, bo jak mówi jedno z wielu piłkarskich porzekadeł: jesteś tak dobry, jak twój ostatni mecz. Teraz każdy z zespołów musi zbierać punkty na nowo, każdy ma swoje ambicje, mniej lub bardziej sprecyzowane, czasem ujmowane w dyplomatyczny sposób: by drużyna grała jak najlepiej, jak najatrakcyjniej. Przed sezonem takie właśnie deklaracje usłyszeliśmy od trenera Gromu z zapowiedzią, że więcej o celach będzie można powiedzieć po kilku kolejkach, jednak oczywiście górna połówka tabeli stanowi jakieś minimum.

Z kolei w Malborku kibice – przynajmniej część – po świetnym ubiegłym sezonie zaczęli już oczyma wyobraźni widzieć Pomezanię na szczeblu centralnym, czyli w III lidze, natomiast szkoleniowiec trochę sprowadza wszystkich na ziemię, podkreślając, że jego zespół jeszcze musi ugruntować się w IV lidze. Ale oczywiście - tu cytat - „nie zabrania” swoim piłkarzom wygrywać.

CZYTAJ TEŻ: Pomezania Malbork - Grom Nowy Staw. Goście lepsi w historycznych derbach powiatu w IV lidze

Na początku nowego sezonu, na tę chwilę, trochę lepiej radzi sobie Grom, który z kompletem trzech zwycięstw zajmuje 3 miejsce w tabeli. Po kolei pokonał 1:0 Anioły Garczegorze, 2:1 Bałtyk Gdynia i 3:1 Spartę Sycewice. Forma strzelecka dopisuje Mateuszowi Borowskiemu, który zdobył cztery z 6 bramek nowostawskiej drużyny.

Taki początek ligi jest wymarzony. Już sporo z moim asystentem, Dawidem Zielińskim, udało się przekazać drużynie, ale są jeszcze rezerwy i sporo rzeczy do poprawy. Chcemy grać ofensywną, atrakcyjną piłkę – mówi Dawid Leleń, I trener Gromu.

Pomezania zaczęła sezon od porażki 0:2 z Bałtykiem przed swoją publicznością, prezentując się poniżej swoich możliwości. Następnie rozegrała dwa bardzo dobre mecze, pokonując 4:1 na wyjeździe Spartę Sycewice i u siebie 2:0 Jaguara Gdańsk, jednego z głównych kandydatów do awansu. Malborczycy zajmują 6 miejsce w tabeli.

Kibice obu drużyn już ostrzą sobie apetyty na sobotnie spotkanie, a trenerzy?

- Ja kompletnie się nie ekscytuję, dlatego że każdy mecz traktuję tak samo - jak „derby”, czyli w każdym meczu wymagam od drużyny, by walczyła o zwycięstwo. Oczywiście, przeciwnicy mają bardzo fajnego, młodego trenera i bardzo przyzwoitą drużynę. Spodziewam się bardzo dobrego meczu, a nie jakichś niepotrzebnych pozaboiskowych napięć i chciałbym po prostu, żeby dla kibiców było to bardzo dobre widowisko – mówi nam Paweł Budziwojski, trener Pomezanii.

- Na pewno po tych trzech zwycięstwach z rzędu jesteśmy podbudowani i mamy jakiś komfort psychiczny. Ale derby to derby. Pomezania na pewno nas się nie przestraszy; jeśli już, to podejdzie z respektem, tak samo jak i my, bo obie drużyny znają swoją wartość. Uważam, że to będzie bardzo wyrównane spotkanie – przewiduje z kolei Dawid Leleń.

Taki przebieg, czyli bardzo wyrównany miały pierwsze derby powiatu malborskiego w IV lidze pomorskiej, rozegrane 31 sierpnia 2022 roku w ramach 6 kolejki poprzedniego sezonu. Pomezania uległa u siebie Gromowi 0:1, a bramkę na wagę zwycięstwa gości zdobył w 80 minucie Mateusz Gruszewski po akcji Michała Sadowskiego. W rundzie rewanżowej, 5 kwietnia br. w 25 kolejce, Pomezania rozgromiła Grom na jego boisku 5:0 (2:0) po dwóch golach Tomasza Grabowskiego (oba z rzutów karnych) oraz po jednym Dawida Karczewskiego, Kamila Dryjasa i Adriana Włocha (karny).

19 sierpnia br. odbędą się trzecie derby powiatu malborskiego w IV lidze. Mecz na Stadionie Miejskim przy ul. Toruńskiej rozpocznie się o godz. 17. Bilet wstępu kosztuje 10 zł. Kobiety oraz dzieci i młodzież do lat 15 wchodzą za darmo.