Oskarżony!

Dochodzenie w sprawie 46-letniego Zbigniewa K. trwało półtora roku

Pięć lat więzienia i wysoka grzywna grożą byłemu zastępcy komendanta powiatowego policji w Cieszynie, któremu Prokuratura Okręgowa w Bielsku-Białej zarzuca podrabianie dokumentów i oszustwo celno-podatkowe. Sprawa, która do prokuratury została skierowana przez Śląską Wojewódzką Komendę Policji, trafiła właśnie do Sądu Rejonowego w Cieszynie.

Prokuratura ustaliła, że 4 marca 1999 roku w Cieszynie, podczas dokonywania czynności celnych, Zbigniew K. posłużył się podrobionymi rachunkiem i świadectwem pochodzenia samochodu seat ibiza. Drugi zarzut dotyczy 25 października 1999 roku, kiedy to Zbigniew K., działając w porozumieniu z Ryszardem M. - według prokuratury - podrobił rachunek nie istniejącego podmiotu gospodarczego. - Ponadto ustaliliśmy, że tego samego dnia K., działając wspólnie i w porozumieniu z Ryszardem M., podrobił rachunek nie istniejącej firmy, dotyczący zakupu opla vectry za kwotę 6 350 marek niemieckich. Rachunkiem mężczyzna posłużył się przy odprawie w Posterunku Celnym w Skoczowie, mając świadomość, iż podlegający ocleniu samochód został nabyty za 19 396 marek w jego imieniu przez Ryszarda M. Doprowadził tym samym do uszczuplenia należności podatkowych i celnych na kwotę 22 683 zł - mówi Marek Mleczek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Bielsku-Białej.

Przy okazji sprawy byłego zastępcy komendanta prokuratura oskarżyła 6 innych osób, które współpracowały ze Zbigniewem K. Ryszardowi M. zarzucono podrabianie dokumentów i oszustwo celno-podatkowe, trzem celnikom Tomaszowi J., Zbigniewowi Sz. i Kazimierzowi S. oraz rzeczoznawcy samochodowemu Benedyktowi S. - poświadczenie nieprawdy, a Elżbiecie F. z wydziału komunikacji cieszyńskiego starostwa - przekroczenie uprawnień, gdyż dokonała ponownej rejestracji opla, mimo że wiedziała, iż wcześniejszy dowód samochodu został zatrzymany do dyspozycji prokuratury.