Zobacz zdjęcia - kliknij TUTAJ!
Ach, co to był za ślub! Paulina i Dariusz sakramentalne "tak" powiedzieli sobie w Zabytkowej Kopalni Ignacy w Rybniku!
Ślub zawsze jest wydarzeniem wyjątkowym. Zwłaszcza dla pary młodej, która ślubuje sobie miłość do grobowej deski. Ślub Pauliny i Dariusza - fotografki ślubnej i górnika - który odbył się w Rybniku oprócz tego, że wyjątkowy był dla nich, był wydarzeniem szczególnych z wielu innych względów.
A wszystko z powodu miejsca, w którym młodzi wstąpili w związek małżeńskim. Tym miejscem była rybnicka Zabytkowa Kopalnia Ignacy, a dokładnie jej historyczny Szyb Kościuszko. Świeżo upieczeni małżonkowie są pierwszą parą, która pobrała się właśnie w tym miejscu. Jak mówili sami młodzi wybrali je nieprzypadkowo.
- U nas z pokolenia na pokolenie panowie są górnikami, dlatego postawiliśmy na szyb - tłumaczyła jeszcze przed ceremonią pani młoda, dodając, że chcieli też, aby ich ślub był inny niż wszystkie. - Postanowiliśmy wybrać szyb, też z tego względu, że jest to coś innego - wskazywała Paulina Niewiadomska, która wraz z - wtedy jeszcze przyszłym mężem - dobrze czuła się w roli pionierów.
Związków małżonków z górnictwem było jednak więcej. Można nawet powiedzieć, że to kopalnia ich połączyła. - Poznaliśmy się na obozie kopalnianym w Bułgarii - wspominali początki swojej znajomości młodzi. - Lekko nie było, ale udało się, Paulina udawała niedostępną - uśmiechał się pan młody, sięgając pamięcią 13 lat wstecz.
Ślub Pauliny i Dariusza odbył się bowiem dokładnie w 13. rocznicę, odkąd młodzi zostali parą. Małżonkowie liczyli, że "trzynastka" będzie dla nich szczęśliwa. Ta wręcz wplotła się w ślub i późniejsze wesele pochodzącej z Knurowa pary, gdyż na uroczystość zaprosili... 13 osób.
Pracownicy kopalni mieli dla młodych podarunek i życzenia "po naszymu"
Młodych w progach Zabytkowej Kopalni Ignacy, specjalnie przebrani na tę okoliczność pracownicy, którzy odśpiewali gromkie "sto lat", a także przekazali im upominek, w postaci małego skarbnika. Nie zabrakło również życzeń.
- Wyście są pierwszo para, kiero bydzie tu brać ślub. I z tej okazji życzymy wom, żeby się wom darzyło, mnożyło. Żebyście byli uśmiechniyci, radośni. Dużo zdrowia i szczyńscio - winszowali młodym w śląskiej gwarze.
Śluby w Kopalni Ignacy staną się nową rybnicką tradycją?
Pierwszy ślub w Zabytkowej Kopalni Ignacy za wyjątkowy uznał też Piotr Kuczera, prezydent Rybnika, który skorzystał ze swoich uprawnień i udzielił go młodym.
- Cieszy, że młodzi wybrali to miejsce. Życzę, aby mogli cieszyć się tym małżeństwem, tak długo, jak Rybnik cieszy się Zabytkową Kopalni Ignacy, mam nadzieję do końca świata i jeden dzień dłużej - uśmiecha się Piotr Kuczera, który nie krył zadowolenia z nowego wykorzystania kopalnianych obiektów.
- Mam takie poczucie ciągłości historycznej. To miejsce kompletnie zmieniło swoje oblicze, przeznaczenie, a jednak dalej może służyć mieszkańcom Rybnika i regionu. Równie twórczo i równie ważne momenty są tu przeżywane, jak kiedyś w czasie trudu ciężkiej pracy - wskazuje prezydent Rybnika.
Włodarz Rybnika wierzy, że po pierwszym ślubie w Zabytkowej Kopalni kolejne to już tylko kwestia czasu. W głowie prezydenta zrodził się nawet cichy pomysł na nową miejską tradycję. - Może w Dni Miasta będzie taka tradycja, że właśnie tu będą zawierane śluby, kto wie - głośno zastanawia się Piotr Kuczera.
Ślub w Kopalni Ignacy może wziąć każdy
Pierwsze zaślubiny były też ogromnym przeżyciem dla pracowników Zabytkowej Kopalni Ignacy. - Przygotowywaliśmy się do tego wydarzenia. Z niecierpliwością czekaliśmy na naszych pierwszych nowożeńców i stało się - mówiła już po ceremonii Katarzyna Skupny, specjalista ds. obsługi klienta i marketingu, Zabytkowej Kopalni Ignacy.
Jak mówią pracownicy kopalni, ślub w jej zabytkowych przestrzeniach może wziąć każdy. Koszt to 500 złotych plus opłata 1000 zł do Urzędu Miasta, która uiszczana jest za każdym razem, gdy ślub zawiera się w plenerze. Co za tę kwotę otrzymuje para młoda?
- Parom młodym oferujemy przestrzeń. Mogą ją wynająć. Można też wykonać sesję zdjęciową. Możliwy jest również toast - wylicza Katarzyna Skupny.
Wideo: Ireneusz Stajer
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?