W sobotę rano dyżurny Komisariatu Policji w Ustroniu został powiadomiony o znalezieniu portfela z dokumentami, pozostawionego w jednym ze sklepów na terenie miasta. Dyżurny próbował skontaktować się z mieszkańcem Lesznej - właścicielem zguby. W tym czasie komendant komisariatu podinsp. Janusz Baszczyński, który był w pomieszczeniu dyżurnego, zwrócił uwagę na zdjęcia osoby w dowodzie osobistym i innych dokumentach. Komendant rozpoznał na zdjęciu mężczyznę poszukiwanego listem gończym od czterech lat - relacjonuje Rafał Domagała, rzecznik cieszyńskiej policji.
W tym samym czasie dyżurny cieszyńskiej policji odebrał telefon od właściciela szukającego portfela. Mężczyzna usłyszał złą i dobrą wiadomość. Dobra - portfel został odnaleziony. Zła - był do odbioru w ustrońskim komisariacie. Mężczyzna miał świadomość tego, że jest dobrze znany ustrońskim policjantom. Dlatego, poprosił dyżurnego o dostarczenie portfela do komendy w Cieszynie, gdzie mógłby je odebrać. Zamierzał również wysłać kogoś z rodziny po jego odbiór, ale policjant polecił mu przyjść osobiście.
Kiedy 43-letni mieszkaniec Lesznej wszedł do budynku cieszyńskiej komendy został zatrzymany, a następnie trafił do zakładu karnego, gdzie będzie odsiadywał karę jednego roku pozbawienia wolności za przestępstwa przeciwko mieniu.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?