Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pierwsza, rozegrana w całości, kolejka ligi okręgowej szczęśliwa dla zespołu z Drogomyśla

Łukasz Klimaniec
Piłkarze Sokoła po porażce w Drogomyślu nie mieli wyraźnych min
Piłkarze Sokoła po porażce w Drogomyślu nie mieli wyraźnych min fot. Łukasz Klimaniec.
Piłkarze Sokoła Zabrzeg do Drogomyśla przyjeżdżali w roli lidera bielskiej ligi okręgowej, ale po 90 minutach gry z zespołem Błyskawicy musieli pogodzić się ze spadkiem na drugie miejsce.

- Zagraliśmy w myśl powiedzenia: "bij lidera". Nie było łatwo, bo Zabrzeg postawił nam ciężkie warunki. Ustawili się na własnej połowie i liczyli na grę z kontry. Ciężko było przebić ten zabrzeski mur - nie ukrywa Waldemar Bulandra, grający trener Błyskawicy Drogomyśl.

Zadania nie ułatwiał też stan nawierzchni boiska w Drogomyślu, która po okresie zimowym znajduje się w kiepskim stanie. Piłkarze Błyskawicy dowiedli jednak, że stan murawy nie ma znaczenia, gdy zawodnicy są dobrze przygotowani i mają dość siły, by biegać przez 90 minut.

Oba gole padły w końcówce spotkania. Najpierw do siatki Sokoła trafił były gracz zabrzeżan Krzysztof Koczur, a wynik w doliczonym czasie gry ustalił Bulandra popisując się uderzeniem, które kibice chcieliby oglądać w każdym meczu i na każdym stadionie.

- Przyjąłem piłkę na 25 metrze i uderzyłem prawą nogą. Piłka wpadła prosto pod poprzeczkę. Wyszedł mi ten strzał - cieszy się grający szkoleniowiec Błyskawicy.

Po zwycięstwie nad Sokołem zespół z Drogomyśla zajmuje siódme miejsce. Do trzeciej w tabeli Koszarawy Żywiec traci tylko cztery punkty.

- Cel jest jasny, chcielibyśmy na koniec sezonu zająć miejsce w pierwszej trójce. Interesuje nas górna część tabeli - zaznacza Bulandra.

W Drogomyślu po ciuchu liczą jednak na to, że być może uda się sprawić sensację, jaką byłby awans do czwartej ligi. Na razie nikt o tym głośno nie mówi, bo strata do prowadzącego w tabeli Podbeskidzia II wynosi siedem punktów. Ale do końca sezonu jest aż 14 meczów do rozegrania.

W Drogomyślu twardo chodzą po ziemi i myślą o najbliższym spotkaniu. Jutro o 13. Błyskawica w Dankowicach zagra z walczącym o utrzymanie się w lidze Pasjonatem.

- Dankowice mają nóż na gardle. Będziemy chcieli jednak stamtąd wywieźć co najmniej punkt. Ale nastawiamy się na zdobycie kompletu - zaznacza Waldemar Bulandra.

Podbeskidzie II - Bestwina (13.30) Cięcina - Zabrzeg (14), Cukrownik - Morcinek 14), Kuźnia - Landek (14), Drzewiarz - Koszarawa (14), Pasjonat - Błyskawica (13), Czarni-Góral - Radziechowy (14), Halny - KS Wisła (poniedziałek, 16).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na cieszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto