Idealne warunki na narty! Zapraszamy na stok!

- Wszystkim gwarantujemy zimową aurę. Na naszym stoku leży już bowiem ponad metr śniegu - usłyszeliśmy w ośrodku narciarskim Klepki w Wiśle Malince. Tamtejszy łagodny stok jest idealnym miejscem dla całych rodzin i początkujących narciarzy.
Dla odmiany narciarze o sportowych ambicjach powinni wybrać się na Stożek w Wiśle Łabajowie. - Z myślą o ludziach, którzy już trochę jeżdżą na nartach, przygotowaliśmy trasę slalomu giganta z elektronicznym pomiarem czasu. Dzięki niej każdy może sprawdzić swoje umiejętności - mówi Witold Pruski, szef ośrodka.
W poprzednich sezonach pietą achillesową stacji narciarskiej na Stożku była droga, jaką narciarze musieli pokonać, by dotrzeć do wyciągu. Tej zimy sytuacja się zmieniła i chętnych wozi z parkingu bezpłatny busik. - Z powrotem można zaś dojechać na parking specjalną nartostradą - informuje Pruski.
Podobnych problemów nie ma wiślański ośrodek narciarki Nowa Osada. Tamtejsza czteroosobowa "kanapa" od kilku lat należy do najpopularniejszych w Beskidzie Śląskim. - Teraz także wszystko jest na najlepszej drodze, by ferie były udane. Śniegu leży w Wiśle bardzo dużo, wyciągi są czynne, a trasy świetnie przygotowane. I tak będzie na pewno przez następne dwa tygodnie - zapewnia Władysław Sanecki ze stacji narciarskiej Nowa Osada.
Podobnie przekonuje Zbigniew Pajestka, szef ośrodka narciarskiego "Stary Groń" w Brennej. Nad Brennicą nie ma wprawdzie tyle śniegu co w Wiśle, ale warunki narciarskie są równie dobre. - Przez kilka nocy sztucznie śnieżyliśmy stok, w rezultacie nie ma na nim przetarć czy kamieni. Przede wszystkim temperatura spadła poniżej zera, a to pozwoliło dośnieżać trasy. Liczymy więc, że dobre warunki narciarskie utrzymają się w Brennej co najmniej do początku marca, bo wtedy zaplanowaliśmy ostatnie zawody narciarskie - mówi Pajestka.