Regionaliści ze stowarzyszenia Beskidzki Dom zaznaczają, że swojej działalności nie ograniczają tylko do historycznej Małopolski, ale walczą również o sprawy Śląska Cieszyńskiego. – Dzięki naszej inicjatywie udało się nadać imię ks. Londzina jednemu z pociągów na trasie Cieszyn-Katowice – wskazują przedstawiciele Stowarzyszenia Beskidzki Dom.
Stowarzyszenie zwróciło się do Ministerstwa Infrastruktury oraz Urzędu Marszałkowskiego w Katowicach z petycją o kompleksowy remont linii kolejowej 190 Bielsko-Biała-Cieszyn, która – w ich opinii – w planach rządzących jest sukcesywnie pomijana.
- Linia ta jest w katastrofalnym stanie technicznym, od jedenastu lat nie jeżdżą po niej pociągi osobowe, a od kilku lat dalekobieżne. W Polsce w ostatnich latach wyremontowano sporo linii lokalnych, na których później - z powodzeniem - przywrócono ruch pasażerski. W naszym regionie uratowano od likwidacji poważnie nią zagrożone linie Sucha Beskidzka-Żywiec oraz Bielsko-Biała-Kalwaria Zebrzydowska Lanckorona. Dlaczego zatem nie warto byłoby powalczyć o linię Bielsko-Biała-Cieszyn? - argumentują regionaliści Beskidzkiego Domu.
Ich zdaniem linia 190 pełniła i nadal może pełnić ważną rolę komunikacyjną. Mogłyby po niej kursować pociągi osobowe (szynobusy) nie tylko w relacji Bielsko-Biała-Cieszyn czy Bielsko-Biała-Wisła, ale też przyspieszone np. w relacji Katowice-Bielsko-Biała-Cieszyn czy Kraków-Bielsko-Biała-Wisła.
Dodają, że kolejowe połączenie Bielska-Białej z Cieszynem pełniłoby ważną funkcję jako trasa kursowania stałych lub sezonowych pociągów dalekobieżnych z centralnej i północnej Polski do atrakcyjnych turystycznie miast jak Cieszyn, Wisła czy Ustroń. – Ta linia ta byłaby ważna jako alternatywa potrzebna w razie blokady czy remontów linii łączącej Chybie ze Skoczowem, umożliwiając kursowanie pociągów bez konieczności organizowania komunikacji zastępczej – uważają.
Stowarzyszenie w swojej petycji zwraca uwagę, że ani przebieg starej drogi, ani tym bardziej nowej trasy S 52 nie pokrywa się w stu procentach z przebiegiem linii kolejowej, uniemożliwiając np. mieszkańcom gminy Goleszów szybki i łatwy dojazd komunikacją publiczną w rejon Bielska-Białej. Tymczasem pociągi byłyby konkurencyjne dla transportu autobusowego a nawet prywatnego samochodu. Warunkiem byłoby kompleksowe wyremontowanie linii i ułożenie spójnego rozkładu jazdy z uwzględnieniem interesów mieszkańców – dojeżdżających do pracy i szkoły w Bielsku-Białej, Cieszynie, Wiśle czy Skoczowie – oraz turystów udających się w Beskidy.
– W ostatnich latach w Polsce wyremontowano szereg linii kolejowych i przywrócono tam ruch pasażerski ku zadowoleniu mieszkańców, którzy zyskali wygodny i szybki dojazd komunikacją publiczną do często zatłoczonych i zakorkowanych centrów miast. Chcielibyśmy, by dotychczas pomijany w tych działaniach Śląsk Cieszyński również otrzymał taką szansę – zaznaczają regionaliści.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?