Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Cieszyn: Opozycja uważa, że długi pogrążą powiat, rządzący ripostują, że pieniądze dają rozwój.

WIK
Długi Powiatu Cieszyńskiego osiągnęły 34 miliony. - Rządzącym łatwo wydaje się pieniądze i mówi: popatrzcie, jak wiele zrobiliśmy. Kiedyś jednak ktoś te kredyty będzie musiał spłacić - stwierdził na ostatniej sesji radny Ryszard Macura.

Radni Powiatu Cieszyńskiego dyskutowali nad informacją o wykonaniu budżetu w pierwszym półroczu 2011 roku. - W tym dokumencie są wskazania, które mogą nas cieszyć. Na przykład te dotyczące realizacji inwestycji drogowych poniżej zaplanowanych kosztów. Natomiast są tam także dwie pozycje, które wzbudzają wyjątkowy niepokój, dlatego osobiście nie mogę przyjąć tej informacji - mówił Macura.
Zdaniem radnego poważne zastrzeżenia budzi stan finansów Szpitala Śląskiego. - Wiosną otrzymaliśmy informacje na ten temat. Sytuacja finansowa szpitala już wtedy była bardzo niepokojąca, a aktualnie jest jeszcze gorsza. Zadłużenie zapisane w sprawozdaniu wynosi ponad 27 milionów złotych, z kolei zadłużenie wymagalne to ponad 9 mln 600 tys. zł. Stanowi to ponad 30 procent środków, którymi w ciągu roku obraca szpital - mówił radny, dodając, że innym poważnym problemem jest zadłużenie samego powiatu cieszyńskiego, które jego zdaniem jest dużo za wysokie.
- Moim zdaniem powinniśmy utrzymać taką płynność, która daje możliwość finansowania inwestycji obecnie, ale także tym, którzy przyjdą po nas - apelował Macura, a poparł go radny Witold Dzierżawski.
- Właściwie podpisuje się pod tym, co powiedział mój przedmówca. Dodam, że o ile ucieszyła mnie tendencja wzrostowa naszych udziałów w podatku PIT, o tyle zmartwiło, że dochodów, na które mamy wpływ, będziemy mieli niewiele - przekonywał.
Odpowiadając wicestarosta cieszyński Jerzy Pilch przypomniał, że budżet powiatu zlustrowała niedawno Regionalna Izba Obrachunkowa. - Mamy pozytywną opinię RIO o wykonaniu budżetu. Poza tym gros naszego zadłużenia wynika z wielkich inwestycji drogowych, jakie obecnie realizujemy - tłumaczył.
Bardziej dosadnie sprawę przedstawił członek Zarządu Powiatu Jerzy Malik. - Radni Macura i Dzierżawski mocno eksponują poziom zadłużenia, ale te 34 miliony stanowią jedynie 20 procent wpływów naszego powiatu. A wiemy, że dopuszczalna granica wynosi 60 procent - argumentował i dodał z przekąsem, że najlepiej nie brać kredytów, nie martwić się i powtarzać, że na nic nie ma pieniędzy.
- Pamiętam czasy, kiedy tak się właśnie w starostwie działo. W ciągu roku powiat remontował pół kilometra drogi - wspominał, dodając, że bez kredytów niemożliwe jest sięganie po pieniądze z Unii Europejskiej.
- Myślę, że mieszkańcy ziemi cieszyńskiej zdają sobie sprawę z tego faktu. Zapewniam też, zadłużenie powiatu cały czas jest pod kontrolą i mieści się w bezpiecznych granicach - mówił i powtórzył, że by działać, trzeba mądrze brać kredyty. - Wiele samorządów właśnie dzięki takiej polityce uczyniło wielki krok do przodu - przypomniał.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na cieszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto